Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
3 z 10
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Sam Długosz pisał, iż w Dźwierzchnie znajdowała się siedziba...
fot. Fot. Marcin Woźniak

Dźwierzchno. To miejsce skrywa wiele tajemnic

Dźwierzchno. To miejsce skrywa wiele tajemnic

Sam Długosz pisał, iż w Dźwierzchnie znajdowała się siedziba biskupów, a trzej pierwsi zostali tu nawet pochowani. Czy to tylko legenda? Archeolodzy próbują się z nią zmierzyć.

Dźwierzchno, niewielka miejscowość w gminie Złotniki Kujawskie. Jej zasadnicza część przed laty znajdowała się bliżej Noteci, w okolicy dzisiejszego cmentarza. To malownicze miejsce, na uboczu. Przed wiekami to właśnie tutaj tętniło życie. Pierwsza wzmianka o kaplicy w Dźwierzchnie pochodzi z XIII wieku.

- Są legendy, które mówią o wiekach wcześniejszych, legendy, które zapisał Długosz. Pisał o tym, że w Dźwierzchnie była siedziba biskupów, że trzej pierwsi biskupi kruszwiccy, później kujawscy, zostali tu nawet pochowani. Jest to legenda, ale podparta wielkim autorytetem samego Długosza - podkreśla Marcin Woźniak, archeolog z Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu.

Biskupstwo kruszwickie na pewno funkcjonowało w XII wieku. Wśród historyków trwa jednak dyskusja, czy może mieć ono metrykę wcześniejszą. - Bolesław Chrobry za swojego panowania powołał kilka biskupstw w Polsce, między innymi w Kołobrzegu. Funkcjonowało ono bardzo krótko. Jest więc przypuszczenie, że być może ci pomorscy biskupi po silnej reakcji pogan wycofali się tu na Kujawy - tłumaczy Marcin Woźniak.

Wyspa otoczona bagnami

Zarówno mieszkańcy oraz władze gminy Złotniki Kujawskie liczą na to, iż archeolodzy spróbują zmierzyć się z tą legendą. Być może znajdą dowody świadczące o pochówku pierwszych biskupów w Dźwierzchnie. Archeolodzy pracowali tu przed laty. Byli tu też w sierpniu. Badania sfinansował Wojewoda Kujawsko-Pomorski za pośrednictwem Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

- Wiemy, że miejsce, w którym jest cmentarz, atrakcyjny osadniczo był od zawsze. Była to wyspa otoczona bagnami i rozlewiskiem Noteci. Znaleźliśmy tu ślady pobytu ludzi z czasów epoki kamienia. Są to pojedyncze, krzemienne narzędzia, które są świadectwem tego, że tam ludziom chciało się przebywać. Najprawdopodobniej było to miejsce bezpieczne, miało w sobie aurę, która sprawiła, że później w tym właśnie miejscu stanął kościół - tłumaczy pan Marcin.

Archeolodzy znaleźli tu również ślady z czasów rzymskich, a więc z początku naszej ery. Swoją osadę miała tu ludność kultury przeworskiej. - Co ciekawe, produkowała tu wapno. Odkryliśmy tutaj trzy piece do wypału wapna. Są to duże, kamienne konstrukcje. Zastanawiające jest, po co ludziom w tamtych czasach było wapno, skoro budownictwo opierało się wyłącznie na drewnie. Jest kilka interpretacji. Być może wykorzystywano je jako lekarstwo, do bielenia domostw albo ciał. Wapno wykorzystywano również jako topnik w produkcji żelaza - wyjaśnia.

Znaleziono tu również mnóstwo zabytków pochodzących z tych czasów. Jest to ceramika, ślady działań kultowych w postaci pochówków psów (dla społeczności germańskich pies był zwierzęciem świętym). Jest też ceramika kultury jastorfskiej, czyli przybyszów z zachodniej Europy. - Znaleźliśmy również piękny zabytek, wręcz symboliczny dla Dźwierzchna. Jest to zwieńczenie szpili, czyli przedmiotu służącego do spinania szat. Jej główka ma formę małego gołębia. Jest to bardzo precyzyjnie zrobiony wyrób z brązu - opisuje archeolog.

- Mamy również materiały wczesnośredniowieczne, które mogłyby pasować chronologicznie do X, XI wieku. Ludzie w tym czasie na pewno tu przebywali. Czy byli to biskupi? Byłoby wspaniale. Dziś nie możemy uczciwie stwierdzić, że na sto procent tak było - wyznaje.

Kościół opasywano łańcuchami

Jest też legenda o XVIII-wiecznym, barokowym kościele św. Katarzyny w Dźwierzchnie. - Mówi ona o tym, że świątynia była malutka. Bez względu jednak na to, ilu ludzi chciało do niej wejść, zawsze się mieścili. Ludzie uważali to za rzecz cudowną. Legenda mówi, że kościół opasywano łańcuchami po to by sprawdzić, czy on rzeczywiście się magicznie nie rozszerza. Fundamenty kościółka w części udało nam się znaleźć. Nie wiemy, jak był rozplanowany, bo nam ucieka. Mimo iż był tak mały, nie możemy złapać jego granic. Coś się dzieje. Jakby potwierdzała się legenda - śmieje się pan Marcin.

Archeolodzy znaleźli granice kościoła z jednej strony i z drugiej. A co znajduje się między nimi? Być może krypty, a w nich pochowani biskupi?

- Na pewno można potwierdzić wczesnośredniowieczną metrykę Dźwierzchna. W czasach, o który pisał Długosz, na tym terenie przebywali ludzie. Działo się na tej wyspie. Obok stało grodzisko. Obronna osada mogła towarzyszyć siedzibie biskupów - gdyba Marcin Woźniak.

Zamierza przygotować w muzeum wystawę, na której zaprezentuje dotychczasowe odkrycia. Chętnie spotka się ponownie z mieszkańcami gminy Złotniki Kujawskie. Ma nadzieję, że za rok będzie mógł tu kontynuować swoje badania. Jest przekonany, że warto.

Zobacz również

Falubaz Zielona Góra rozbił Stal Rzeszów w meczu sparingowym

Falubaz Zielona Góra rozbił Stal Rzeszów w meczu sparingowym

Uwaga, są ostrzeżenia dla Świętokrzyskiego. Idzie mróz, będzie ślisko!

Uwaga, są ostrzeżenia dla Świętokrzyskiego. Idzie mróz, będzie ślisko!

Polecamy

Falubaz Zielona Góra - ZOOleszcz GKM Grudziądz. Są składy na mecz

Falubaz Zielona Góra - ZOOleszcz GKM Grudziądz. Są składy na mecz

IX Wiosenne Sprzątanie Noteci. Akcja już w sobotę w Inowrocławiu - zobacz szczegóły

IX Wiosenne Sprzątanie Noteci. Akcja już w sobotę w Inowrocławiu - zobacz szczegóły

Cieślak i Hospes nowymi trenerami reprezentacji Polski w łyżwiarstwie szybkim

Cieślak i Hospes nowymi trenerami reprezentacji Polski w łyżwiarstwie szybkim