Dzierży dłuto już od 45 lat

Na wystawie można było zobaczyć prace stworzone na przestrzeni wielu lat, a wypożyczone ze zbiorów prywatnych autora, z Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy, Muzeum Regionalnego w Wągrowcu. Wielu mieszkańców nie tylko Szubina, ale również Kcyni zebrało się, aby podziwiać wystawę mistrza.

Z kolorem od dzieciństwa
- W dzieciństwie zawsze lubiłem malować i rysować. Być może robiłbym to do dziś, ale zacząłem chodzić do pani Klary Prillowej, wielkiej artystki z Kcyni, i to ona mnie tak wciągnęła najpierw w tworzenie w glinie, a potem namówiła na drewno. Rzeźbienie w glinie spodobało mi się, ale nienawidziłem tych brudnych rąk po pracy i dlatego pozostałem przy drewnie - wspominał podczas wernisażu Piotr Woliński. - Na początku swoich rzeźb w ogóle nie kolorowałem, rzeźby były surowe, nawet ich nie bejcowałem. Dopiero z czasem zacząłem kolorować płaskorzeźby, szczególnie podczas konkursów ogólnopolskich w sztuce ludowej był nacisk na kolory. Najlepiej jednak czuję się w rzeźbie sakralnej.

Wiedzę przekazuje młodym
Prace artysty znajdują się również w Toruniu, Krakowie, Żninie, Poznaniu oraz wielu innych miastach.
- Od 1986 roku prowadzę kółko rzeźbiarskie w Kcyni, gdzie młodzież zdobywa nagrody i wyróżnienia. Staram się przekazywać swoją wiedzę i cieszy mnie, że zawsze znajdzie się grupka młodych osób, które chcą uczyć się rzeźby - dodał Piotr Woliński.

Piotr Woliński urodził się w maju 1951 roku, rzeźbą zajmuje się od 1968 roku, jego specjalnością są prace o tematyce świeckiej i religijnej. Swoją pierwszą nagrodę zdobył w wieku 8 lat w Konkursie Sztuki Ludowej Pałuk, organizowanym przez Szubiński Dom Kultury. Na koncie ma wiele wystaw oraz całe mnóstwo nagród, nie brakuje mu również odznaczeń, m.in., „Zasłużony Działacz Kultury” czy medal i nagroda im. Oskara Kolberga „Za zasługi dla kultury ludowej”.