Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dystans społeczny w bydgoskich szkołach. Czy jego utrzymanie jest w ogóle możliwe?

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Niektórzy rodzice mają zastrzeżenia do noszenia maseczek przez uczniów w częściach wspólnych.
Niektórzy rodzice mają zastrzeżenia do noszenia maseczek przez uczniów w częściach wspólnych. Piotr Krzyżanowski/Archiwum
Zachowanie dystansu społecznego w szkołach czasem bywa trudne, a zalecenia, jakie dostają uczniowie, nijak mają się do rzeczywistości - twierdzą niektórzy rodzice bydgoskich uczniów.

- Rozumiem, że w czasach pandemii szkoły musiały wypracować procedury, by zadbać o bezpieczeństwo uczniów, ale nie wszystkie nakazy są dla mnie logiczne - mówi mama ucznia II klasy jednej z bydgoskich szkół podstawowych. - W klasie syn siedzi w ławce z kolegą, jest zatem z nim w bliskim kontakcie. W klasie nie może mu nawet pożyczyć długopisu. Jednak, gdy wychodzą na przerwę musi założyć maseczkę i zachować dystans od kolegi. Gdzie tu sens?

Inna sprawa to pobyt w świetlicy. - Niby dba się o to, aby klasy I-III były szczególnie chronione. Tymczasem w świetlicy spotykają się dzieci z różnych klas, czyli mieszają się - twierdzi tata 9-latki.

Niedawno na antenie telewizji aktorka Anna Dereszowska zapytana o tajemnice sukcesu zmiany jej wyglądu, odpowiedziała, że jej świetna forma i figura to sukces, który osiągnęła dzięki współpracy z trenerką personalną, Gosią Gałkowską. Warto zauważyć, że Pani Gosia jest bydgoszczanką, mistrzynią Polski Fit Model 2018, Międzynarodowym Certyfikowanym Instruktorem Fitness, Trenerem Personalnym oraz Instruktorem Ćwiczeń Siłowych z 15-to letnim doświadczeniem. Jest promotorką zdrowego i aktywnego trybu życia, i chętnie dzieli się swoimi fotografiami w serwisie Instagram. Jej profil obserwuje ponad 45 tysięcy osób. Zobaczcie, w jakiej formie i jak rewelacyjnie prezentuje się bydgoszczanka, Gosia Gałkowska! >>>Przesuń zdjęciem gestem w lewo lub kliknij na strzałkę przy zdjęciu>>>

Gosia Gałkowska, trenerka personalna z Bydgoszczy, zachwyca ...

Kolejny absurd rodzice wskazują na lekcjach WF-u.

- Z tego, co wiem sprzęt powinien być dezynfekowany po każdym użyciu. Jak to zrobić? Skoro np. uczniowie na takich lekcjach podają sobie piłkę. Dla mnie to niezrozumiałe. Poza tym należy ograniczyć aktywności sprzyjające bliskiemu kontaktowi pomiędzy uczniami. W praktyce według mnie niemożliwe - uważa mama 15-latki z Bydgoszczy.

Twierdzą, że wirusa nie ma

W minionym tygodniu w wielu bydgoskich szkołach odbyły się zebrania z rodzicami.

- Wychowawczyni córki przypominała nam, aby do szkoły nie posyłać dzieci z objawami chorobowymi. Normalnie z katarem posłałabym dziecko do szkoły, ale teraz tego nie robię. Inni rodzice też tak postępują. Efekt jest taki, że na ponad 20 uczniów w klasie, już w ubiegłym tygodniu nie było prawie połowy dzieci. Uczniowie zawsze chorowali i tak będzie też w tym roku. Obawiam się, że jesienią i zimą będzie jeszcze gorzej i będzie dużo zaległości do odrabiania.

Dyrektorzy szkół zapewniają, że na każdym kroku przypominają uczniom o zachowaniu dystansu społecznego.

- Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci nie wykluczają przedstawienia kolejnych zarzutów w tej sprawie - dodaje Kowalska.

"Dziupla samochodowa" pod Bydgoszczą. Dwie osoby zatrzymane [zdjęcia]

- Na razie nie mam uwag od rodziców dotyczących procedur obowiązujących w naszej szkole - mówi Eugeniusz Sobieraj, dyrektor ZS nr 8, w skład, którego wchodzi SP nr 18. - W poniedziałek (14 września) spotykam się po południu się z Radą Rodziców i będziemy dyskutować, czy coś należy usprawnić. Oczywiście, niektórzy twierdzą, że skoro wirusa nie widać, to go nie ma, ale muszę dbać o bezpieczeństwo uczniów i nauczycieli. Na pewno utrzymanie dystansu nie jest łatwe, bo dzieciaki witają się, przytulają się, choć wciąż przypominamy im, aby tego nie robiły. Zalecamy też im częste mycie rąk. Normalnie zapas ręczników papierowych wystarczył nam na pół roku. Teraz po 2 tygodniach szkoły poszło prawie wszystko i musimy uzupełniać zapasy.

Po każdej lekcji WF dezynfekcja sprzętu

Arletta Popławska, dyrektor SP nr 32, mówi, że zdecydowana większość rodziców i uczniów stosuje się do procedur obowiązujących w szkole.

- Wielu podeszło do tematu ze zrozumieniem, za co bardzo dziękujemy - twierdzi. - Chociaż zgłosił się do mnie rodzic, który wypełnił znalezione w internecie oświadczenie, że nie zgadza się na opiekę pielęgniarki w szkole, leczenie stomatologiczne, noszenie maseczki przez jego dziecko czy pomiar temperatury. Zapytałam, jak chce zatem chronić swoje dziecko i innych uczniów? Wyjaśniliśmy sobie wszystko i doszliśmy do porozumienia.

Jak podkreśla Arletta Popławska, najmłodsze dzieci są szczególnie chronione.

- Robimy wszystko, by nie miały kontaktu ze starszymi uczniami. Przerwy reguluje nauczyciel - twierdzi dyrektor SP nr 32. - W świetlicy spotykają się rzeczywiście dzieci z różnych klas młodszych, ale nauczyciele dbają, by uczniowie tam przebywający często myli ręce i zachowywali odpowiednią odległość. Z kolei na WF-ie sprzęt dezynfekowany jest po każdej klasie.

Maseczki nie wszystkim w smak

W III LO uczniowie w przestrzeniach wspólnych mają obowiązek zakładać maseczki.

- Korytarze są przedzielone taśmami i młodzież porusza się ruchem prawostronnym - mówi Grażyna Dziedzic, dyrektor szkoły. - To pomaga, choć przy tak dużej liczbie uczniów całkowite utrzymanie dystansu społecznego jest trudne. Wchodząc do budynku szkoły uczniowie dezynfekują ręce. Płyny są także w salach lekcyjnych. Po lekcji WF-u nauczyciele dezynfekują sprzęt po danej grupie. Co więcej, nawet w trakcie zajęć w sali gimnastycznej panie sprzątaczki odkażają klamki i powierzchnie, które są dotykane. Uczniowie przed wejściem na salę, także myją lub dezynfekują ręce.

W SP nr 48 lekcje WF-u przy dobrej pogodzie odbywają się na zewnątrz. Niektórzy rodzice mają jednak zastrzeżenia do noszenia maseczek przez uczniów w częściach wspólnych.

- Miałem jedną taką sytuację. Niestety, nie wszyscy rodzice rozumieją powagę sytuacji -mówi Piotr Żłobiński, dyrektor SP nr 48. - Dlatego na stronie internetowej szkoły zamieściłem apel do rodziców, że jeśli ktoś nie wierzy w pandemię, to niech uszanuje obawy innych. Ja jestem zobowiązany do dbania o bezpieczeństwo całej społeczności szkolnej. Poza tym jest rozporządzenie Rady Ministrów z 7 sierpnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera