Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dudek w kajdankach

PAP, rk
Bramkarz reprezentacji Polski Jerzy Dudek był jednym z uczestników awantury w jaką wdali się piłkarze Liverpoolu na zgrupowaniu w Portugalii.

Bramkarz reprezentacji Polski Jerzy Dudek był jednym z uczestników awantury w jaką wdali się piłkarze Liverpoolu na zgrupowaniu w Portugalii.

<!** Image 2 align=right alt="Image 45591" sub="Polski bramkarz może zostać surowo ukarany przez swój klub">Polak został na krótko zakuty w kajdanki, ale nie jest o nic oskarżony. Do incydentu doszło w piątek w jednym z barów w prowincji Algarve. Według angielskiej prasy, część piłkarzy Liverpoolu wdała się w awanturę z miejscowymi gośćmi baru.

Według dziennikarzy prowodyrami byli Dudek, Robbie Fowler i Jermaine Pennant. Bezskutecznie próbowali ich uspokajać Steven Gerrard i Peter Crouch, a gdy sytuacja stała się groźna, obsługa baru wezwała policję. Stróże prawa szybko opanowali sytuację, jednak na krótko musieli skuć kajdankami polskiego bramkarza. Później policjanci eskortowali piłkarzy do hotelu.

- Były problemy pomiędzy częścią piłkarzy i innymi gośćmi baru. Policja uspokoiła sytuację i rozdzieliła obie grupy. Nie było bójek, nikt nie został aresztowany, ale jeden z piłkarzy musiał zostać wyprowadzony - powiedział cytowany w internetowym wydaniu „Sunday Mirror” kapitan Marcelo Person z policji.

Władze Liverpoolu w wydanym oświadczeniu poinformowały, że sprawa zostanie wyjaśniona, zaś winni ukarani.

Podczas feralnej nocy doszło do jeszcze jednego nieprzyjemnego incydentu. W barze karaoke Craig Bellamy agresywnie namawiał do śpiewania Johna Arne Riise. Doszło do kłótni, która po powrocie do hotelu przerodziła się w bójkę. Zwaśnionych piłkarzy musiał rozdzielać trener Rafael Benitez.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!