Drugoplanowe gwiazdy Netflixa. Para z województwa śląskiego odnawia rękodzieła... zza oceanu!

Po siedmiu latach podróży po świecie, para postanowiła wrócić do Polski z zamiarem założenia własnej firmy. Zdecydowali się na działalność związaną z recyklingiem, co doprowadziło ich do pomysłu odnawiania mebli. Na początku sprowadzali używane meble z Czechosłowacji i Danii, które następnie naprawiali. Z czasem, zwrócili swoją uwagę na egzotyczne drewno, importując meble z Indonezji, a następnie również z Indii.

Para nauczyła się pracy z egzotycznym drewnem, co pozwoliło im na rozwój swojej działalności. Od małego busa z trzeba meblami po trzy duże auta dostawcze. Ich sklep stacjonarny stał się popularnym miejscem, gdzie klienci mogą kupować meble z recyklingu z drewna egzotycznego i ożywiać wnętrza swoich domów.

Sukces firmy opiera się na rosnącej świadomości konsumentów, że warto inwestować w trwałe produkty. Egzotyczne drewno, które wykorzystują, jest odporne i nadaje się do użytku w kuchni, łazience i na zewnątrz. Zakup takiego mebla to nie tylko wspieranie środowiska, ale i inwestycja na lata.

W ciągu ostatniego roku, ich meble zyskały na popularności do tego stopnia, że były wypożyczane przez reżyserów do produkcji filmowych, a także kupowane przez różne instytucje. Niedługo na Netflixie pojawi się film „Rozwodnicy”, w którym wykorzystano słynne meble. Ich działalność wybiega także poza granice kraju. W ostatnim czasie wysłali 30 szaf w kolonialnym stylu do hotelu na Zanzibarze – ciemne na zewnątrz, ale z intensywnie kolorowymi wnętrzami.

Dzięki swojej pasji i wspólnej pracy, para nie tylko założyła dobrze prosperującą firmę, ale także wpłynęła na rynek meblarski w Polsce, pokazując, że recykling i jakość idą w parze. Jednak sukces to nie tylko zasługa pary. Jak mówi sama właścicielka, bez wsparcia przyjaciół i najbliższych firma nigdy nie osiągnęłaby takiego sukcesu.