Nasz selekcjoner nie uległ jednak presji i postawił na swoim. Uznał, że Błaszczykowski w obecnej formie nie zasługuje na grę w biało-czerwonych barwach. Jego sprawa, jego wybór.
Błaszczykowskiego zabrakło także jesienią, kiedy to rewelacyjnie spisaliśmy się w konfrontacji z Niemcami na Stadionie Narodowym (pamiętne 2:0). W grze zespołowej, jaką jest piłka nożna, wypadnięcie jednego - nawet bardzo ważnego - ogniwa jeszcze o niczym nie świadczy.
Niezbędny jest ten swoisty team spirit (poczucie przynależności do zespołu). W niedzielę w Dublinie nie zobaczyliśmy takiej drużyny, o jakiej marzą kibice. Niepotrzebnie broniliśmy korzystnego wyniku, popełnialiśmy koszmarne błędy w obronie.
Ale czy z Jakubem Błaszczykowskim w składzie gra biało-czerwonych byłaby wyraźnie lepsza? Śmiem wątpić. Najważniejsze, że po remisie 1:1 droga do Euro 2016 we Francji ciągle jest otwarta...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?