Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dorota nie "žwstrzymywała" ręki

Krzysztof Wypijewski
Miało być gładkie zwycięstwo bydgoszczanek. Tymczasem było sporo nerwów i ciężko wywalczona wygrana.

Miało być gładkie zwycięstwo bydgoszczanek. Tymczasem było sporo nerwów i ciężko wywalczona wygrana.

<!** Image 2 align=right alt="Image 44453" sub="Dorota Ściurka (z prawej) zastąpiła w sobotę słabo spisującą się Joannę Kuligowską i poprowadziła nasz zespół do wygranej. Obok Dominika Leśniewicz">Środkowa AZS, Dominika Koczorowska zapowiadała, że jej zespół przyjechał do Bydgoszczy wygrać. I niewiele brakowało, a jej słowa okazałyby się prorocze.

Już I set zwiastował duże emocje. Bydgoszczanki prowadziły 20:11, by wygrać zaledwie 25:23!

- Białystok ma w swoim składzie reprezentantki Polski (Szeszko, Pycia, Saad, Pluta - dod. red.) i dziwię się, że zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Dzisiaj pokazały, że potrafią grać - mówiła po spotkaniu Monika Naczk, środkowa Centrostalu.

<!** reklama left>Im dłużej trwał mecz, tym trudniej przychodziło bydgoszczankom zdobywanie punktów (rywalki dobrze blokowały i broniły w polu). W IV secie wydawało się, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebny będzie tie break. AZS prowadził już 22:19. Na nasze szczęście doskonałe zawody rozgrywała Dorota Ściurka - była prawdziwą liderką zespołu, kończąc większość ataków.

- Postanowiłam, że nie będę „wstrzymywać” ręki i uderzałam z całej siły - powiedziała Ściurka.

- Cieszy wygrana za 3 punkty. Tym bardziej że w tygodniu z chorobami zmagały się: Ewa Kowalkowska i Monika Naczk. Ta ostatnia zagrała nawet z gorączką - podsumował trener Piotr Makowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!