Dominacja angielskich zespołów

Trzy angielskie zespoły i włoski AC Milan pozostały w rywalizacji o najcenniejsze piłkarskie klubowe trofeum na Starym Kontynencie - Puchar Europy.

W półfinałach Ligi Mistrzów - pierwsze mecze odbędą się we wtorek i środę - Manchester United będzie rywalizował z Milanem, a Chelsea Londyn z Liverpoolem.

Ostatni raz cztery lata temu

Trzy drużyny z jednego kraju po raz ostatni dotarły do półfinałów LM przed czterema laty. Wówczas rozgrywki zdominowali przedstawiciele włoskiej Serie A. Tym razem prym wiodą reprezentanci Premier League, a półfinaliści Champions League zajmują w niej trzy czołowe pozycje.

<!** reklama left>We wtorek na Old Trafford „Czerwone Diabły” z Manchsteru, z polskim bramkarzem Tomaszem Kuszczakiem zapewne na ławce rezerwowych, podejmować będą Milan. Obie drużyny mają stałe miejsce w historii europejskiego futbolu, ale do tej pory ze sobą rywalizowały zaledwie sześciokrotnie. Czterokrotnie górą była ekipa włoska, dwukrotnie zespół angielski. Remisem nie zakończył się żaden z meczów.

Bez wielu goli

W drugiej parze półfinałowej Chelsea Londyn zmierzy się z Liverpoolem. Emocji i walki na boisku z pewnością nie zabraknie, ale kibice nie powinni się spodziewać wielu goli.

Obie drużyny spotkały się w Lidze Mistrzów do tej pory czterokrotnie i w tych spotkaniach padła zaledwie jedna bramka. Szczęśliwym strzelcem - w półfinale w 2005 roku - był Hiszpan Luis Garcia (gol kontrowersyjny, gdyż powtórki telewizyjne nie wyjaśniły czy piłka przekroczyła linię bramkową), co zapewniło „The Reds” awans do zwycięskiego finału w Stambule, którego bohaterem był obecnie rezerwowy Jerzy Dudek.

Chelsea nigdy nie grała w finale żadnego z europejskich pucharów. Liverpool ma z kolei w dorobku pięć triumfów w Pucharze Europy, a w finale wystąpił sześciokrotnie.

W fazie pucharowej obecnej edycji LM Chelsea wyeliminowała FC Porto i Valencię, a Liverpool okazał się lepszy od Barcelony i PSV Eindhoven. Najlepszymi strzelcami obu drużyn są Didier Drogba (Chelsea) i Peter Crouch (Liverpool). Obaj zdobyli do tej pory po sześć goli.