Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

DNA ofiar tragedii będzie badane w Bydgoszczy

Katarzyna Oleksy
Analizę DNA ofiar z kopalni w Rudzie Śląskiej przeprowadzą specjaliści z Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy.

Analizę DNA ofiar z kopalni w Rudzie Śląskiej przeprowadzą specjaliści z Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy.

Do Zakładu Genetyki Molekularnej i Sądowej przy Szpitalu Uniwersyteckim próbki trafią prawdopodobnie w niedzielę rano. Zajmie się nimi 8 osób, czyli cały zespół zakładu.

Pierwszym krokiem badań będzie wyizolowanie DNA z próbek krwi pobranych od ofiar i ich rodzin. Potem poddane zostanie ono amplifikacji. - Będzie to namnożenie tych fragmentów kodu, o których wiemy, że pozwalają odróżnić DNA danej osoby od innych. Potem poddamy je analizie, a jej wynikiem będzie uzyskanie unikalnego profilu genetycznego - tłumaczy dr Marcin Woźniak, adiunkt w Zakładzie Genetyki Molekularnej i Sądowej uczelni.

<!** reklama left>Propozycja przeprowadzenia badań wyszła ze strony zakładu. - Profesor Karol Śliwka wystąpił do prokuratury. Mamy doświadczenie i sprzęt. Jesteśmy w stanie przeprowadzić te badania - zapewnia adiunkt. Podobnej klasy wyposażenie jak w bydgoskim zakładzie, znajduje się w niewielu laboratoriach na świecie, np. w Laboratorium Analizy DNA Sił Zbrojnych w Stanach Zjednoczonych. To nie pierwsze przedsięwzięcie bydgoskich specjalistów na tak szeroką skalę.

W latach 2000-2003 brali udział w projekcie finansowanym przez Międzynarodową Komisję do spraw Osób Zaginionych. Chodziło o identyfikację osób pochowanych w grobach masowych na terenie byłej Jugosławii. - Na początku wykonaliśmy badania pilotażowe, które miały wykazać, jaka jest szansa identyfikacji tych szczątków. Badaliśmy kilkaset próbek - opowiada Marcin Woźniak. - W 60 procentach przypadków możliwe było przypisanie szczątków do rodziny, która poszukiwała zaginionego. W przypadku pozostałych próbek określiliśmy profil DNA, ale nie pasował on do żadnej z rodzin.

Na co dzień bydgoscy specjaliści zajmują się sprawami identyfikacji osobniczej, analizą śladów biologicznych i analizą spornego ojcostwa. Zazwyczaj czas oczekiwania na wyniki badań waha się w granicach 2 tygodni. W tej sytuacji specjaliści zrobią wszystko, by wyniki były znane już w połowie przyszłego tygodnia. - Trafią do nas próbki pobrane od 23 ofiar i przynajmniej dwóch członków rodziny każdego z nich. Znamy personalia ofiar katastrofy. Badania mają pomóc przyporządkować ciała ofiar ich rodzinom - wyjaśnia specjalista.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!