Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dawid Podsiadło Gra. Zobacz, jak wyglądał "tajny" koncert artysty w Warszawie. Były hity w nowych aranżacjach oraz solówki na fortepianie

Tomasz Dereszyński
Tomasz Dereszyński
mat. pras. / Red Bull content pull
Największe hity Dawida Podsiadło w nowych aranżacjach, wzruszające solówki na fortepianie, wizualizacje przenoszące widzów w ośmiobitowy świat gry, a to wszystko w eleganckich przestrzeniach Teatru Narodowego. Dawid Podsiadło w środowy wieczór kolejny raz udowodnił, że jest artystą nietuzinkowym, dostarczając ogrom wrażeń i emocji publiczności koncertu Red Bull Music Presents.

Koncert Red Bull Music Presents: Dawid Podsiadło Gra już od jego ogłoszenia na początku września wzbudzał wiele emocji. Po pierwsze ze względu na kameralny charakter wydarzenia - w kontraście do wyprzedanych koncertów z „Małomiasteczkowej Trasy”, która zawitała do największych sal koncertowych w Polsce, na występ w Teatrze Narodowym dostępnych było zaledwie kilkaset miejsc.

Dzięki temu fani Dawida mogli znaleźć się bliżej swojego idola. Intymny charakter koncertu udzielił się zarówno widowni, jak i samemu wokaliście. - Jesteśmy w teatrze, ale czuję się jak byśmy byli w większym salonie – powiedział Dawid ze sceny do zgromadzonej publiczności, która żywo reagowała na wszystkie jego wypowiedzi. Jak dodawał, "widzi ze sceny twarze wszystkich widzów".

Nietypowy był również sposób, w jaki można było zdobyć bilety na koncert. Nie były one dostępne w sprzedaży, a by dostać się na koncert należało zagrać w grę o Dawidzie Podsiadło, w której wcielamy się w wokalistę i wyruszamy do ośmiobitowego świata, aby odzyskać skradzione hity. Co tydzień, od września do grudnia, osoby, które uzyskały najwyższą liczbę punktów w grze, wygrywały podwójne zaproszenia na koncert. Był to zatem prawdziwy test dla fanów Dawida Podsiadło, którzy rywalizowali o jak najwyższe wyniki, ustawiając bardzo wysoko poprzeczkę zdobywanych punktów.

Ich starania zostały wynagrodzone podczas koncertu Red Bull Music Presents: Dawid Podsiadło Gra, który zachwycił wyjątkowym charakterem. Podobnie jak gra, która składała się z kilku etapów, tak i koncert podzielony został na części, a każda z nich została oznajmiona przez charakterystyczne wizualizacje nawiązujące do ośmiobitowego świata, prezentujące „upload” nowej sceny.

W pierwszej usłyszeć można było utwory z najnowszego albumu artysty, „Małomiasteczkowy”, oraz „Nieznajomego” z „Comfort and Happiness”. Po tej części elektryczne instrumenty zespołu zamienione zostały w akustyczne. Królowały utwory z najnowszej płyty, lecz widownia usłyszała również „Trójkąty i kwadraty”. Po kolejnym „uploadzie” sceny, oczom widowni ukazał się fortepian, na którym Dawid zagrał solowe utwory. Był to zdecydowanie najbardziej wzruszający i intymny moment koncertu, czego dowodem była pełna wzruszeń reakcja widowni. W ostatniej części cały zespół powrócił na scenę, by zakończyć tę noc w energetyczny sposób i porwać do tańca publiczność, która wspólnie z Dawidem wyśpiewała takie hity jak „W dobrą stronę” czy „Małomiasteczkowy”.

Publiczność rozgrzewała się powoli by w drugiej części występu dać się ponieść emocjom. Końcówka koncertu Dawida oglądana była na stojąco i momentami wręcz tańcząco.

Dawid Podsiadło, jak zawsze skromny, nie narzucał się publiczności. Stwierdził nawet, że 2018 r. już się nie powtórzy. Mam nadzieję, że będzie lepszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Dawid Podsiadło Gra. Zobacz, jak wyglądał "tajny" koncert artysty w Warszawie. Były hity w nowych aranżacjach oraz solówki na fortepianie - Portal i.pl