Organizacje związkowe, zrzeszające emerytów i rencistów, domagają się rewaloryzacji świadczeń, a nie jednorazowego zasiłku.
Członkowie NSZZ „Solidarność” uważają, że zaproponowana przez rząd wypłata dodatku zamiast rewaloryzacji rent i emerytur jest...
<!** reklama left>- ... jednorazową kpiną, ponieważ pieniądze powinniśmy otrzymywać co miesiąc - mówi Ewa Drzewianowska, przewodnicząca koła emerytów i rencistów NSZZ „Solidarność”, i wylicza, że przy świadczeniu równym 800 zł brutto dodatek wyniesie 330 zł. W granicach od 800 do 1000 zł brutto będzie to tylko 180 zł. Ci, którzy otrzymują emeryturę w wysokości od 1000 zł do 1200 zł, mają dostać 150 zł.
Jeśli przeliczy się jednorazowy dodatek, emeryci i renciści otrzymają miesięcznie po 27 zł brutto.
- Pan premier obiecał, że będzie dbał o emerytów i rencistów - przypominał Bernard Pytlewicz, członek zarządu koła. - Trudno nam, ale będziemy protestować przeciwko swojemu rządowi.
Pikieta członków „Solidarności” odbędzie się dziś przed Urzędem Wojewódzkim. Weźmie w niej udział ponad sto osób. Związkowcy przekażą wojewodzie list otwarty do premiera.
Podobną formę protestu przeciwko rządowym decyzjom wybrał także Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów, w którego oświadczenu czytamy:
-To klasyczna obłuda i kłamstwo kierowane do milionów bezbronnych i schorowanych ludzi. Od wielu lat, wszystkie rządy sięgają do kieszeni emerytów, którzy żyją na pograniczu ubóstwa.