Bydgoszcz jest czwartym miastem w kraju, w którym - z powodu wprowadzenia w tym roku programu dobrowolnych odejść - zwolnienia mają być najliczniejsze. W praktyce oznacza to zwolnienia. W Bydgoszczy ma ich być prawie 350. Więcej pracowników, którzy mają odejść, jest tylko w Krakowie, Poznaniu i Warszawie.
- Działania Zarządu Poczty Polskiej są niezrozumiałe - mówił wczoraj Piotr Król, bydgoski poseł Prawa i Sprawiedliwości, członek Sejmowej Komisji Infrastruktury. - W Wielkiej Brytanii, USA czy w Niemczech poczty są w rękach państwa. To im nie przeszkadza w ekspansji na nowe, zagraniczne rynki. U nas dzieje się odwrotnie. Ale wystarczy chcieć… Dziś pytanie nie jest takie, czy Poczta Polska w ogóle zostanie sprywatyzowana, tylko - kiedy i z jakim dla pracowników skutkiem.
Wśród osób planowanych do zwolnienia u nas jest 49 naczelników urzędów pocztowych i 149 listonoszy. Zdaniem Piotra Króla, wprowadzenie programu w życie oznacza utrudnienia i opóźnienia w doręczaniu korespondencji.
W przyszłym tygodniu problemem poczty ma się zająć Sejmowa Komisja Infrastruktury. Od końca ubiegłego roku związowcy poczty są w sporze zbiorowym z zarządem firmy. Chcą m.in. utrzymania liczby zatrudnionych osób. Jeśli postulaty związków nie zostana spełnione, strajk pocztowców może wybuchnąć w kwietniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Joanna Kurowska pozuje do selfie na POGRZEBIE. "Gdzie się podziała przyzwoitość?"
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!