Cztery rodzaje minerałki z czterech kranów – z każdego za darmo! [Minął tydzień]

Na zamówienie Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Bydgoszczy opracowywany jest projekt budowy nowej pijalni wody w Lesie Gdańskim. Powstanie ona w miejscu poprzedniej pijalni, którą na stulecie bydgoskich wodociągów otwarto w 2000 roku, a zamknięto z powodu pandemii w roku 2020.

Gdy projekt będzie gotów, a pozwolenie na budowę w garści szefa MWiK, ruszy przetarg, który wyłoni wykonawcę obiektu. Ma to być przeszklone i zadaszone miejsce z ławkami, w którym wodę w kulturalnych warunkach popijać będą zarówno piesi, jaki i rowerzyści.

W suchej informacji przesłanej przez wodociągi nie znalazłem informacji, by krany w pijalni miały być ze złota, zaś dach z miśnieńskiej porcelany. Co innego mnie natomiast zaskoczyło: zapowiedź, że w pijalni będą serwowane cztery rodzaje wody o różnym składzie, ale każda spełniająca wymogi wody mineralnej. W pierwszej chwili pomyślałem nawet, że to promocyjne czary-mary, najwyżej częściowo odpowiadające prawdzie. Ale wygląda na to, że nie. To w każdym razie wynika z bardziej szczegółowych informacji, o które poprosiłem pracowników wodociągów:

„Pijalnia w Lesie Gdańskim będzie serwowała cztery rodzaje wody: czterojonową [w jej składzie wyraźnie dominują cztery rodzaje jonów, jest to woda wodorowęglanowo-wapniowo-magnezowo-sodowa - J.R.], trójjonową [nieco mniejsza zawartość sodu], wodę uzdatnioną i wodę funkcyjną na bazie wody uzdatnionej, wzbogaconej w potas [dodawany do niej będzie 15-proc. roztwór chlorku potasu] – odpisała mi Mirosława Chabowska z działu public relations w MWiK. - Każda z nich charakteryzuje się bogatym składem mineralnym w zakresie wodorowęglanów, wapnia i magnezu, a w zależności od ich źródła ujmowania - może je wyróżniać zawartość sodu, żelaza, strontu i litu”.

Woda z Lasu Gdańskiego to szlachetna woda. Swoim składem nie odbiega od wód butelkowanych, które są sprzedawane w sklepach. Zaliczana jest do wód średniozmineralizowanych. To takie wody, w których suma wszystkich anionów i kationów wynosi od 500 do 1500 miligramów w jednym litrze. Ogólna zawartość soli mineralnych w wodzie z Lasu Gdańskiego oscyluje wokół 900 miligramów na litr. Wyróżnia ją natomiast obecność unikalnego pierwiastka – litu, który jest antydepresantem. Woda pochodząca z Lasu Gdańskiego wpływa więc korzystnie na nasz stan psychiczny, koi nerwy i poprawia nastrój. Zawiera ona również inny rzadki i bardzo wartościowy dla sprawności układu kostnego pierwiastek - stront. Woda ta wzmacnia nasze kości, poprawia motorykę organizmu.

Warto też wiedzieć, że w skład ujęcia wody w Lesie Gdańskim wchodzi aż 20 aktualnie eksploatowanych studni głębinowych, które ciągną wodę z dwóch pokładów wodonośnych. Cztery z tych studni mają głębokość od 60 do 81 metrów (sięgają do pokładów czwartorzędowych), a 16 studni ma głębokość od 132 do 380 metrów, eksploatując wodę dolnokredową, a więc sprzed mniej więcej 12 000 lat. Najgłębsze studnie znajdują się w rejonie ulicy Jasinieckiej. Mają głębokość około 380 metrów i są jednymi z najgłębszych w Polsce, a na pewno największym w Polsce ujęciem czerpiącym wodę z poziomu dolnokredowego. 380 metrów to tyle, ile mierzyłoby 12 dziesięciopiętrowych wieżowców postawionych na sobie.

Woda z ujęcia w Lesie Gdańskim nie płynie w podziemnych rzekach, natomiast znajduje się… między ziarnkami piasku, z którego jest odsączana pod dużym ciśnieniem. I dlatego ma tak dobrą jakość. Płynąc do studni, sama się filtruje i zyskuje cenne mikroelementy, w tym naturalny węglan wapnia. Zastępuje preparaty z apteki, jest naturalnym suplementem diety. Woda z warstw kredowych jest tak bezpieczna dla zdrowia, że nie trzeba jej dezynfekować.

Czegóż chcieć więcej? Ja mam do bydgoskich wodociągów jedną, jedyną prośbę. Aby cztery planowane krany z różnymi rodzajami wody uzupełnić o piąty. Z wodą dającą nieśmiertelność. Nie musi być za darmo…