Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarny wtorek. Wielu pracowników dostało wypowiedzenia. Prawdziwy kryzys dopiero nadejdzie...

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Urząd pracy nie wypełni się bezrobotnymi tylko dlatego, że jest przed nimi zamknięty z powodu wirusa. Ci jednak wkrótce ruszą do rejestracji drogą elektroniczną.
Urząd pracy nie wypełni się bezrobotnymi tylko dlatego, że jest przed nimi zamknięty z powodu wirusa. Ci jednak wkrótce ruszą do rejestracji drogą elektroniczną. Tymon Markowski/archiwum
We wtorek wielu pracowników spotkała niemiła "niespodzianka". Dostali do reki wypowiedzenia umów o pracę. To konsekwencja kryzysu wywołanego koronawirusem.

- Od 15 lat prowadzę piekarnie i tak źle jak teraz nigdy nie było. Na początku zatrudniałam 7 osób. W ciągu kilku lat ze względu na złą sytuację ekonomiczną musiałam zwolnić parę osób. Teraz przez koronawirusa jest jeszcze gorzej. Zostało mi 2 piekarzy. W marcu musiałam zwolnić kierowcę i ekspedientkę. Sama rozwożę chleb, a sklep przy piekarni musiałam zamknąć - przyznaje właścicielka bydgoskiej piekarni. - Piekarnia pracuje co drugi dzień. Piekarze przychodzą na 3-4 godziny. Potem ja to co oni upieką dostarczam odbiorcom czyli lokalom gastronomicznym oferującym jedzenie na wynos. Przed koronawirusem miałam 40 punktów odbioru pieczywa, to między innymi szkoły szkoły i restauracje, teraz zostało zaledwie pięć punktów.

Przed koronawirusem miałam 40 punktów odbioru pieczywa, to między innymi szkoły szkoły i restauracje, teraz zostało zaledwie pięć punktów.

Bo problem zamkniętych szkół to nie tylko kłopot dla uczniów i rodziców, którzy muszą im zapewnić opiekę. Dopiero epidemia pokazuje, jak wiele firm żyje z edukacji. - Znajomy prowadzi firmę gastronomiczną, zajmował się dostarczaniem gorących posiłków do tych placówek, które nie prowadzą kuchni. Właśnie rozstał się z sześćdziesięcioma pracownikami – mówi przedsiębiorca z branży gastronomicznej. - Sam w swoim lokalu oferuję dania na wynos. Ale w Śródmieściu teraz w ogóle nie ma ludzi. Zwykle w porze lunchowej nie wyrabialiśmy się z wydawaniem posiłków, dziś mam dni gdy do godziny 14 przygotuję pięć obiadów.

Znajomy prowadzi firmę gastronomiczną, zajmował się dostarczaniem gorących posiłków do tych placówek, które nie prowadzą kuchni. Właśnie rozstał się z sześćdziesięcioma pracownikami

- Nastroje wśród firm produkcyjnych nie są wcale takie złe. Wiele firm wierzy, że jeśli kryzys nie potrwa dłużej niż dwa, trzy miesiące uda się wrócić na właściwe tory i odrobić straty – twierdzi Andrzej Matusewicz, dyrektor bydgoskiej loży BCC. - Inne nastroje panują w branżach, w których działania ograniczone są przez ustawy. Mam tu na myśli na przykład branżę uzdrowiskową, transport czy hotelarstwo. Firmy robią wszystko, by utrzymać zatrudnienie, na przykład zwolnionych rehabilitantów ciężko potem będzie „odzyskać” z rynku. Niektóre musiały obniżyć pensje do poziomu płacy minimalnej. Jednak BCC skupia największe i najmocniejsze firmy z regionu, nie umiem powiedzieć jak sytuacja wygląda wśród mikroprzedsiębiorstw – mówi Andrzej Matusewicz.

Paradoksalnie, mimo kryzysy poziom bezrobocia w marcu spadł. - Co roku marzec w statystykach urzędów jest bardzo dobry, tak jest i teraz ze względu na rozpoczęcie prac sezonowych. Nie mam jednak wątpliwości, że w kwietniu bezrobocie wzrośnie – mówi Tomasz Zawiszewski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy.

Co roku marzec w statystykach urzędów jest bardzo dobry, tak jest i teraz ze względu na rozpoczęcie prac sezonowych. Nie mam jednak wątpliwości, że w kwietniu bezrobocie wzrośnie

Dyrektor niedawno musiał zwalniać pracowników, pośrednicy nie mieli tak wiele pracy jak przed laty – bezrobocie było rekordowo niskie. To już przeszłość.

- Spodziewamy się wielu osób, które będą rejestrować się w urzędzie. Jednak na teraz, ze względu na obostrzenia, nie mogą przyjść zarejestrować się osobiście. Można to zrobić przez internet, przez platformę ePUAP. Wiemy, że część osób może nie radzić sobie dobrze z komputerem, nie mieć internetu albo samego komputera. Dlatego od dziś będzie można pobrać wydrukowane karty zgłoszeń i po wypełnieniu w domu przesłać je do nas pocztą - wyjaśnia Tomasz Zawiszewski.

Dyrektor spodziewa się, że liczba bezrobotnych rejestrujących się w urzędzie będzie rosła systematycznie. Osoby zatrudnione na umowę o pracę, w zależności od stażu, mają prawo do okresu wypowiedzenia umowy od miesiąca do trzech miesięcy. Nawet jeśli dostali wypowiedzenie, ciągle są zatrudnieni. PUP przygotowuje się już do wdrożenia przepisów tzw. tarczy antykryzysowej.

- Czekamy na ustawę, ale wiemy że dostępne będą trzy instrumenty wsparcia. W mojej ocenie najbardziej atrakcyjna wydaje się możliwość wzięcia korzystnie oprocentowanej pożyczki do 5 tysięcy złotych dla mikroprzedsiębiorców (a więc tych zatrudniających do 9 osób - red.), która po spełnieniu określonych warunków związanych z utrzymaniem zatrudnienia może być w całości bezzwrotna. Będzie też pomoc dla firm – refundacja części wynagrodzeń i wsparcie dla osób samozatrudnionych, tu potrzebne są jeszcze szczegółowe ustalenia - tłumaczy Tomasz Zawiszewski.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera