Coraz większy ruch w murach zamku

W porównaniu z ubiegłym rokiem liczba zwiedzających zwiększyła się dwukrotnie. Cieszy, że na zamek i do izby regionalnej zagląda coraz więcej młodych ludzi.

<!** Image 2 align=right alt="Image 40731" sub="Wystawę dotyczącą dziejów Świecia podczas II wojny światowej odwiedziło wielu młodych ludzi, a nawet dzieci">W tym roku nie można było narzekać na brak imprez w zamku w Świeciu. Średniowieczna warownia staje się coraz atrakcyjniejszym miejscem wycieczek. Odwiedziło ją w tym roku około 7,4 tys. osób. I to nie tylko mieszkańców Świecia i młodzieży szkolnej, ale także turystów z innych miast.

Rock i rycerze

- Nie inwestujemy dużych pieniędzy w promocję, bo nas na to nie stać - przyznaje Przemysław Krzyżanowski, kierownik Izby Regionalnej Ziemi Świeckiej, której podlega zamek. - O planowanych imprezach powiadamiamy mieszkańców głównie za pośrednictwem lokalnej prasy, ale staramy się także wykorzystywać inne formy. Nawet wielka impreza techno miała swój walor promocyjny. Na plakatach w wielu miastach podawano jako miejsce imprezy nasz zamek. Część osób, które się tu bawiły na Terminalu, przyjeżdżało później po raz kolejny, żeby na spokojnie obejrzeć obiekt - dodaje Przemysław Krzyżanowski.

<!** reklama left>Największą frekwencję zanotowano podczas Dni Kultury Średniowiecznej. Efektowne pokazy walk przyszło obejrzeć kilkaset osób. Sporym zainteresowaniem cieszył się także wrześniowy turniej rycerski. Wprawdzie „Nocne śpiewania” i „Jazz na Świecie” cieszą się coraz mniejszym zainteresowaniem, ale już na rockowy koncert po nazwą „Castle Noise” przyszło ponad 200 osób.

Tłumy w izbie

- Chcemy zainteresować historią i zabytkami także dzieci i młodzież. Dlatego zorganizowaliśmy dla nich imprezę pod nazwą „Gdzie te duchy”. Uczestniczyło w niej dwustu maluchów - mówi Przemysław Krzyżanowski.

W tym roku udało się udostępnić turystom piwnicę zamkową oraz dawny karcer w podziemiach, który wyposażono w stosowane przed wiekami narzędzia tortur.

Również w izbie regionalnej panuje coraz większy ruch. Organizowane tam wystawy okazjonalne, jak i stałe ekspozycje przyciągnęły ponad tysiąc osób. Najwięcej, bo aż 500, wybrało się na wystawę pod nazwą „1 września 1939 w Świeciu”. Przez dwa miesiące można było oglądać dokumenty, militaria i makiety sprzętu wojskowego z II wojny światowej.

Do połowy stycznia będzie trwała wystawa dotycząca odzyskania niepodległości w 1918 r. i okresu międzywojennego. Dla zainteresowanych historią Świecia udostępniono pieniądze z tamtego okresu, liczne publikacje i gazety wydawane w latach 1918-1939. Prawdziwą perełką są numery pisma „Gregorianum”, jedynej przed wojną gazety dla młodzieży na Pomorzu. Powstała ona dzięki zaangażowaniu uczniów gimnazjum w Świeciu. - Nie chcemy spoczywać na laurach i planujemy już nowe ekspozycje. W lutym mieszkańcy będą mogli zobaczyć akwarele przedstawiające zamki z naszego regionu, w tym także ze Świecia i Nowego - mówi Przemysław Krzyżanowski.