Chłopięce marzenia o męskiej przygodzie

Łaźnia polowa, pokaz broni i prawdziwa wojskowa grochówka - takie atrakcje czekały w sobotę na uczniów Zespołu Szkół nr 25.

<!** Image 2 align=right alt="Image 25763" >Właśnie o takiej niespodziance z okazji spóźnionego Dnia Dziecka marzyli piątoklasiści ze Szkoły Podstawowej nr 47. Przygotował ją dla dzieci szkolny Komitet Rodzicielski.

- To klasa koszykarska, więc uczą się w niej głównie chłopcy. Najpierw zrobiliśmy wśród nich sondaż, dokąd chcieliby się wybrać. Najwięcej marzyło o wojsku, nieco mniej o wizycie u strażaków - mówi Dorota Chrzanowska, matka i jedna z organizatorów wycieczki.

Mimo iż spotkanie z wojskiem odbyło się w sobotni poranek, nikt nie narzekał. Przyzwyczajeni do sobotnich treningów, nie mieli kłopotów z porannym wstawaniem.

<!** reklama left>Nikt też nie żałował, bo atrakcji dla gości było w bród. Dzięki przychylności pułkownika Mieczysława Pawlisiaka, dowódcy I Pomorskiej Brygady Logistycznej, dzieci wysłuchały też wykładu o historii Wojska Polskiego.

Przy okazji sobotniej wizyty uczniowie uczestniczyli w pokazie przygotowanym na 25-lecie powstania Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy Wojska Polskiego.