Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciałbym zaistnieć w kadrze

Piotr Dudek
Rozmowa z PAWŁEM KIKOWSKIM, obrońcą Polpaku Świecie.

Rozmowa z PAWŁEM KIKOWSKIM, obrońcą Polpaku Świecie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 82684" sub="Tegoroczny sezon jest zdecydowanie najlepszym w karierze 22-letniego Pawła Kikowskiego / Fot. Marek Wojciekiewicz">Za nami niesamowite emocje. W piątym, decydującym meczu wygraliście we Włocławku z Anwilem i zapewniliście sobie awans do półfinału DBE...

To ogromny sukces. Zapracował na niego cały zespół. Po meczu w szatni była świetna atmosfera, wszyscy zdawali sobie sprawę, że pokonaliśmy naprawdę mocny zespół. Zresztą Anwil po raz pierwszy od 10 lat nie awansował do półfinału. To też o czymś świadczy. W imieniu całej drużyny chciałbym też podziękować kibicom za wspaniały doping i świetne powitanie, które nam zgotowali po przyjeździe do Świecia. Wielkie dzięki!

Wróćmy do meczu. Co było kluczem do wygranej?

Twarda defensywa. W spotkaniu wykonaliśmy założenia taktyczne trenera, a rywale po przerwie tracili pewność siebie, byli pod ogromną presją. Zdawali sobie sprawę, że mają coraz mniejsze szanse na zwycięstwo. A my robiliśmy swoje.

Przed rywalizacją z Anwilem typowałeś wynik 3:2. A więc, jak będzie z Prokomem Trefl?

<!** reklama>Szanujemy rywala, bo drużyna z Sopotu to mistrz Polski z ostatnich czterech sezonów, regularny uczestnik zmagań elitarnej Euroligi. Ale po tym, co pokazaliśmy w konfrontacji z Anwilem wierzę, że możemy uporać się także z Prokomem. Stawiam, że będzie 4:3 dla nas.

Obecne rozgrywki są dla Ciebie wyjątkowe..

To prawda. Zmieniłem klub, pracuję z zagranicznym trenerem, mam szanse na grę w reprezentacji. Wszystko podążą we właściwym kierunku.

Przed sezonem podpisałeś trzyletni kontrakt z Polpakiem.

Ze Świecia otrzymałem ciekawą ofertę. Klub ma już uznaną w środowisku markę, walczy o wysokie cele. Ale najważniejsze, że po rozmowie z trenerem Mihailo Uvalinem wiedziałem, że będzie na mnie stawiał. To przeważyło. Dlatego, mimo zainteresowania ze strony ASCO Śląska Wrocław i Anwilu Włocławek, postawiłem na Polpak.

W tym zespole mogę naprawdę się rozwijać. Średnio gram po prawie 30 minut w meczu, dzięki czemu na parkiecie czuje się coraz pewniej. Nie boję się brać na swoje barki odpowiedzialności. Poza tym w drużynie czuję się bardzo dobrze, jest świetna atmosfera. Wiem, że koledzy liczą na moja dobrą grę.

Spodziewałeś się aż tak udanego sezonu? Przecież w poprzednim sezonie byłeś w Kotwicy Kołobrzeg tylko rezerwowym.

Szczerze mówiąc, nie. Wiedziałem, że będzie lepiej, trener Uvalin na mnie stawiał, solidnie przepracowałem okres letni. Dużo mi też dały przygotowania z kadrą przed zeszłorocznymi mistrzostwami Europy. Dlatego liczyłem na efekty w postaci poprawy mojej gry, ale nie aż takie.

Z drugiej strony wiem, że muszę jeszcze poprawić wiele rzeczy. Chodzi mi przede wszystkim o rzut, drybling, podanie...

Kilka lat temu miałeś możliwość gry w lidze uniwersyteckiej za Oceanem.

Była jedna oferta gry na uczelni w USA - w Birmingham Southern College. Zdałem zresztą wymagane testy z języka angielskiego, ale ostatecznie kontakt się urwał.

Z perspektywy czasu, mogę powiedzieć, że dobrze się stało. Ostatecznie zostałem w Polsce, a moja kariera podąża we właściwym kierunku.

W reprezentacji Polski szukamy następcy Andrzeja Pluty. Jednym z kandydatów jesteś ty.

Takie opinie bardzo mnie cieszą, bo Andrzej to świetny gracz, strasznie pracowity. Profesjonalista pełną gębą. Na pewno jest wzorem do naśladowania dla wielu młodych koszykarzy.

Gra w reprezentacji to wielki zaszczyt. Chciałbym zaistnieć w kadrze jeszcze przed przyszłorocznymi mistrzostwami Europy, które przecież zostaną rozegrane w Polsce. To by było dopiero coś! Wiem jednak, ze jeszcze czeka mnie mnóstwo pracy.

Co sądzisz o przepisie, dzięki któremu w przyszłym sezonie na parkietach Dominet Bank Ekstraligi w każdym zespole przebywać będzie co najmniej dwóch Polaków?

To dobry pomysł. (śmiech) Prawdą jest, że jeśli Polak jest dobry to i tak dostanie swoje minuty, ale ten przepis da większe szanse młodszym zawodnikom. Chociaż trzeba pamiętać, że taki gracz oprócz samej obecności musi prezentować odpowiedni poziom. Jednak jestem przekonany, że w niższych ligach znajdą się utalentowani gracze, którym ten przepis pomoże i zaistnieją w poważnej koszykówce.

Ale czy nie powinniśmy zacząć naprawy polskiego basketu od podstaw, od szkolenia młodzików, kadetów?

Jest w tym dużo racji, tym bardziej, że trenując w Kołobrzegu nie miałem kontaktu z trenerami, którzy na poważnie by uczyli mnie podstaw koszykówki na naprawdę wysokim poziomie. Braki starałem się nadrobić indywidualnie, podpatrywałem lepszych, przede wszystkim gwiazdy z NBA.

I później dziwimy się, że nasze drużyny młodzieżowe nie mogą się przebić do Dywizji A. W Polsce młody zawodnik może zaistnieć tylko wtedy, kiedy dostanie się do jakiejś kadry młodzieżowej. Wtedy można spotkać lepszych trenerów. Pamiętam, że kiedy trener Andrej Urlep pierwszy raz powołał mnie do kadry to na „dzień dobry” powiedział, że brakuje mi podstaw i teraz będę musiał to wszystko nadrobić. A to może być nie być takie łatwe...

Ciebie także przez długi czas nie zauważano.

Dokładnie tak było. Grając w juniorach Kotwicy nikt mnie nie zauważył. Co z tego, że grałem naprawdę nieźle, zdobywałem mnóstwo punktów, skoro mój zespół był przeciętny. Pierwszy raz byłem na konsultacji kadry młodzieżowej w wieku 18 lat. A wie Pan dlaczego? Prowadzący wówczas Kotwicę (w I lidze) trener Jacek Gembal kilka razy wpuścił mnie na boisko. Dopiero wtedy ktoś mnie dostrzegł. I to jest problem, bo wielu utalentowanych chłopaków z małych miast, nieznanych klubów nie ma na to prawie żadnych szans. Nikt nie zwraca na nich uwagi.

Sylwetka

Paweł Kikowski

  • Wiek: Jutro będzie obchodził 22. urodziny.
  • Wzrost: 193 cm.
  • Pozycja: obrońca.
  • Przebieg kariery: wychowanek Kotwicy Kołobrzeg, od tego sezonu reprezentuje barwy Polpaku Świecie (podpisał 3-letni kontrakt).
  • W tegorocznych zmaganiach Dominet Bank Ekstraligi wystąpił w 32 meczach. Średnio przebywa na parkiecie 28,2 minuty, zdobywa 8,2 pkt; 1,9 zbiórki; 1,4 asysty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!