Tłumaczy się „koniecznością weryfikacji uwarunkowań technicznych”. W odniesieniu do zabytku, który od lat nie czuł ręki zamożnego i zapobiegliwego gospodarza, taka zapowiedź brzmi pesymistycznie.
Parę dni wcześniej miasto obiegła wieść, że być może takiego właśnie, zamożnego i zapobiegliwego gospodarza znajdzie inna perełka architektury w Bydgoszczy - dawna siedziba Dyrekcji Pruskiej Kolei Wschodniej przy ul. Dworcowej 63. Męża opatrznościowego okazałego gmachu zobaczono w bogatym biznesmenie, Romanie Karkosiku, który ponoć chciałby utworzyć tam zakład opiekuńczo-lecznicy. Niestety, w firmie Karkosika nie chcą rozmawiać na ten temat. Wbrew pozorom, nie jest to zły znak. Pieniądze lubią ciszę. Oby tylko milczenie nie oznaczało, że marketing Karkosika postanowił nie komentować bzdur.
Jeszcze parę dni wcześniej rozczarowanie spotkało muzealników i ich sympatyków, którym marzył się budynek po Centrum Handlowym „Drukarnia”, po sąsiedzku z pięknie odremontowaną główną siedzibą Muzeum Okręgowego przy ul. Gdańskiej. „Drukarnia” to wprawdzie nowa budowla, lecz pozostawiono w niej historyczna fasadę od strony Jagiellońskiej, jako najstarszą murowaną pamiątkę po bydgoskim drukarstwie. Na początku XIX wieku ściana ta powstała wraz z drukarnią Gruenauera, przedsiębiorcy, który wzbogacił się w czasach Księstwa Warszawskiego, m.in. na druku pierwszej bydgoskiej gazety.
Parę lat temu, gdy okazało się, że centrum handlowe na miejscu drukarni to biznesowa porażka, dyrektor Muzeum Okręgowego, Wacław Kuczma, za aprobatą Rady Muzeum, wyciągnął rękę do ratusza, by ten odkupił „Drukarnię” i przekazał ją muzeum pod sale wystawowe. Na pomysł ten w ratuszu zareagowano z południowym temperamentem. Mam na myśli powiedzonko „Hasta magnana!”… Dziś niestety oznacza to po prostu: „niemożliwe”. Bo wicie, rozumiecie, ciężkie mamy czasy! I rzeczywiście, dziś trudno się z takim tłumaczeniem nie zgodzić. Ale wtedy…
Do tej litanii niespełnionych modlitw z ostatnich dni dołożyłbym także urokliwy młyn Tańskich na Prądach. To znaczy urokliwy dla ludzi z wyobraźnią. 120-letni, zapuszczony dziś i zarośnięty chaszczami młyn cierpliwie czeka na nowego pana. Ostatnio pojawił się w ofercie jednego z biur pośrednictwa handlu nieruchomościami za cenę 890 tys. złotych. Można przekonywać potencjalnych klientów, że to wyjątkowa okazja i snuć perspektywy przemiany młyna Tańskich w Moulin Rouge, ale czasy naprawdę mamy ciężkie. Byłbym więc bardzo zdziwiony, gdyby właśnie teraz historia sprzedaży młyna na Prądach doczekała się szczęśliwego finału.
Przypomnienie o ciężkich czasach nie powinno jednak być jedyną reakcją na przytyk, że piękne, zabytkowe i charakterystyczne dla Bydgoszczy budowle podupadają. Komentując ofertę sprzedaży młyna Tańskich, zadałem niedawno pytanie, czy Instytut Pamięci Narodowej nie włączyłby się w ratowanie zabytku, którego właściciele zostali rozstrzelani przez Niemców 5 września 1939 roku za to, że udzielili schronienia polskim żołnierzom, wycofującym się z rubieży obronnej, zwanej przedmościem bydgoskim. Tańskich zabito kilkadziesiąt metrów od młyna. Teren ten, moim zdaniem, można zatem uznać za miejsce pamięci narodowej, wykupić młyn, odrestaurować i pokazywać jako coś w rodzaju izby pamięci.
A czy podobnego klucza społecznego nie da się znaleźć do innych rozpadających się bydgoskich skarbów architektury? Zwłaszcza że jaskółek gospodarczego boomu nie widać.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant ocenia
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły