Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cena za bilet nie idzie w parze z jakością

Ren
- Stałem 25 minut w kolejce do kasy na dworcu PKS, by się dowiedzieć, że mam kupić bilet u kierowcy autobusu – denerwuje się Czytelnik. Tłok spowodowała sprzedaż biletów miesięcznych.

- Stałem 25 minut w kolejce do kasy na dworcu PKS, by się dowiedzieć, że mam kupić bilet u kierowcy autobusu – denerwuje się Czytelnik. Tłok spowodowała sprzedaż biletów miesięcznych.

<!** Image 2 align=right alt="Image 34351" sub="W ubiegłym miesiącu inowrocławski PKS podniósł ceny biletów, jednak standard usług pozostał – póki co – na dotychczasowym poziomie">Wczoraj przed południem na inowrocławskim dworcu PKS czynna była tylko jednak kasa biletowa. Przed okienkiem stał sznur ludzi. Niektórzy zniecierpliwieni przedłużającym się czekaniem rezygnowali z kupowania biletów. Inni pasażerowie, mimo że odstali swoje w kolejce i tak od kasy odchodzili z kwitkiem, bo kasjerka wydawała tylko bilety miesięczne.

- Powinna być wywieszona informacja, że odbywa się wyłącznie sprzedaż biletów miesięcznych. To skandal, bo 25 minut stałem w kolejce, a bilet do Bydgoszczy i tak musiałem kupić u kierowcy – twierdzi student Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.

<!** reklama left>Kłopoty pasażerów spowodował zbieg okoliczności.

- Jedna z kasjerek się rozchorowała i dlatego otwarte było tylko jedno okienko. Kasjerka powinna wydać bilet jednorazowy, a nie odsyłać pasażera do kierowcy, chociaż ceny w autobusie są takie same jak w kasie. Wyjaśnię tę sprawę – zapewnia zastępca dyrektora w inowrocławskim PKS-ie Marek Jędrzejewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!