Były prezydent Rosji Borys Jelcyn zmarł w poniedziałek w szpitalu w Moskwie z powodu postępującej niewydolności sercowo-naczyniowej - poinformował Kreml.
Jelcyn został w czerwcu 1991 roku pierwszym z wyboru prezydentem Rosji, największej z republik wchodzących w skład ZSRR. Po nieudanym zamachu stanu, mającym obalić ówczesnego prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczowa w sierpniu tego samego roku, jego pozycja umacniała się.
Pasmo sukcesów i Czeczenia
Pierwsze lata u władzy były dla Jelcyna pasmem sukcesów. Stanowił rękojmię tego, że nie powróci komunizm. Brał udział we wprowadzaniu podstaw rosyjskiej demokracji, gwarantując wolność słowa i prawo do własności. Wprowadził wielopartyjne wybory, stworzył sektor prywatny i zachęcał zagranicznych biznesmenów do inwestowania w Rosji.
Ale jednocześnie to on wysłał w 1994 r. po raz pierwszy, a w 1999 r. po raz drugi, wojska rosyjskie do Czeczenii. Konflikt ten niczego nie rozwiązał, a zginęły w nim dziesiątki tysięcy osób.
Świat dobrze go wspomina
W polityce zagranicznej zapewnił niepodległość krajom sąsiadującym z Rosją oraz nadzorował redukcję broni i wojsk w tych krajach. Próbował odbudować pozycję Rosji na arenie międzynarodowej. Utrzymywał bardzo dobre stosunki z kan- clerzem Niemiec Helmutem Kohlem i prezydentem USA Billem Clintonem. Kategorycznie, choć bezskutecznie, sprzeciwiał się rozszerzeniu NATO na wschód.
<!** reklama left>Schorowany Jelcyn ustąpił ze stanowiska prezydenta po ośmiu latach urzędowania 31 grudnia 1999 r. Ogłaszając swoją decyzję w telewizji, w niczym nie przypominał żywiołowego przywódcy, który w czasie puczu w 1991 roku, stojąc na czołgu, bronił dostępu do gmachu Rady Najwyższej Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.
Po jego ustąpieniu, pełniącym obowiązki prezydenta państwa został Władimir Putin.
W ostatnich latach prezydentury Jelcyn borykał się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi, m.in. z nerkami, z płucami i z sercem.
Smutek w Polsce
Polacy ze smutkiem przyjęli wiadomość o śmierci Borysa Jelcyna; - Rosja, Europa i świat stracili wybitnego polityka - napisał prezydent Lech Kaczyński w depeszy kondolencyjnej wystosowanej do prezydenta Rosji Władmira Putina. - W naszym kraju żywa jest pamięć o Jego zasługach dla budowy nowej Rosji i jej roli w Europie i świecie, a także o Jego roli w konstruowaniu nowych standardów polsko-rosyjskich stosunków dwustronnych - napisał Lech Kaczyński.
Minister spraw zagranicznych Anna Fotyga zauważyła, że obecnie „w jakimś sensie” brakuje w Rosji takich polityków jak Borys Jelcyn, gotowych do współpracy z Polską. Jak oceniła, „Borys Jelcyn wykazał sporą odwagę w swoich działaniach wobec Polski. W jakimś sensie tego typu działań, nastrojów i woli do współpracy z Polską brakuje nam na obecnym etapie”.
Ambasador Polski w Moskwie w latach 1989-1996 Stanisław Ciosek nazwał zmarłego prezydenta „człowiekiem wielkich przemian”. - Był jednocześnie tym, który burzył imperium Związku Radzieckiego, a jednocześnie tworzył Federację Rosyjską. On był autorem Rosji - powiedział Ciosek.
Wypowiadając się dla TVN24, były premier Tadeusz Mazowiecki podkreślił „dwie rzeczy pozytywne”: to, że „w rozmowach z prezydentem Lechem Wałęsą (Jelcyn) zgodził się na wycofanie wojsk radzieckich z Polski, i jego przeciwstawienie się puczowi (Giennadija) Janajewa”. Jak ocenił jednak, Jelcyn „na pewno” nie był demokratą. - Nasze kontakty lepsze były za czasów Jelcyna, bo za (Władimira) Putina są dość zamrożone - zauważył Mazowiecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?