Bydgoszczanie biegną na podium. Żaden dystans nie jest im straszny - nawet 100 km

Grand Prix w biegach dla niewidomych i niedowidzących, to pomysł realizowany przez Stowarzyszenie Oculus, którego prezesem jest bydgoszczanin Tomasz Chmurzyński, czterokrotny paraolimpijczyk w maratonie. Projekt finansowany jest ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Setka w cztery dni

Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny, to najbardziej wyczerpujący bieg w kraju. Dystans 100 km pokonuje się przez cztery dni, kolejno: 35, 20, 30 i 15 km. Żeby dobiec do mety trzeba wytrwałości ducha i niezłego przygotowania fizycznego. A w ostatni weekend sierpnia było ok. 30 stopni Celsjusza.

- W sumie wystartowało 89 zawodników, w tym 9 niewidomych i niedowidzących. Wszyscy dobiegli do mety, choć dla pięciu z nich był to debiut na tym dystansie - mówi T. Chmurzyński. - W ramach biegu można było wystawić drużynę. Spośród 6 drużyn wygrał Oculus Bydgoszcz. Liczyły się trzy najlepsze wyniki. Osiągnęliśmy czas 22 godz. i 12 minut.

10 kilometrów z górki

Z kolei w Krynicy-Zdrój rywalizowano w ramach 7. PKO Festiwalu Biegowego. Zawody zaczęły się dzień po zakończeniu Forum Gospodarczego. Ponad 3000 uczestników startowało na różnych dystansach, ale biegacze z dysfunkcją wzroku mieli do pokonania 10 km. Znowu najlepszy okazał się Tomasz Chmurzyński, który w klasyfikacji niedowidzących po trzech z czterech zawodów (na koniec liczyć się będą punkty z trzech najlepszych startów) zajmuje drugie miejsce.

- W naszej kategorii wystartowało 18 zawodników, którym towarzyszyło na trasie i poza nią 14 przewodników - tłumaczy T. Chmurzyński. - Te dziesięć kilometrów biegliśmy na trudnej trasie, z góry na dół, z Krynicy do Muszyny.

Już poza konkursem biegacze wzięli udział w sztafecie maratońskiej. - Jako środowisko stworzyliśmy trzy zespoły po czterech zawodników - dodaje T. Chmurzyński. - Trzech pierwszych miało do pokonania po 10 km, ostatni 12 km i 195 metrów. Wśród 30 sztafet najlepsza z naszych zajęła 4. miejsce, przegrywając miejsce na podium o 37 sekund. Mieliśmy pecha, bo z winy organizatorów, złego oznakowania, nasz ostatni zawodnik pobiegł nie tą trasą co trzeba.

Zakończenie biegowego Grand Prix nastąpi w Bydgoszczy 23 października w ramach Półmaratonu Bydgoskiego. Niewidomi i niedowidzący (ma przyjechać co najmniej 20 zawodników z całego kraju) pobiegną wtedy 5 km.

Podium z Zamościa (100 km)

Mężczyźni niewidomi i niedowidzący: 1. Tomasz Chmurzyński (Bydgoszcz) - 7:12.17, 2. Jacek Ziółkowski (Warszawa) - 7:27.45, 3. Mariusz Gołąbek (Gdańsk) - 7:32.45, 4. Krzysztof Badowski (Bydgoszcz) - 10:25.09.

Klasyfikacja drużynowa: 1. Oculus Bydgoszcz - 22:12.47, 2. KB TKKF Promyk Ciechanów - 23:00.26, 3. LW Bogdanka - 23:19.13.

Podium z Krynicy (10 km)

Mężczyźni niedowidzący: 1. Tomasz Chmurzyński (Bydgoszcz), 2. Paweł Petelski (Gdańsk), 3. Mariusz Gołąbek (Gdańsk).

Mężczyźni niewidomi: 1. Mariusz Zacheja (Warszawa), 2. Grzegorz Powałka (Warszawa), 3. Maciej Dąbrowski (Płock).

Klasyfikacja po 3 z 4 biegów

Mężczyźni niedowidzący: 1. Mariusz Gołąbek (Gdańsk) - 300 pkt (3 biegi), 2. Tomasz Chmurzyński (Bydgoszcz) - 220 pkt (2), 3. Jacek Ziółkowski (Warszawa) - 180 pkt (2).

Mężczyźni niewidomi: 1. Mariusz Zacheja (Warszawa) - 100 pkt (2), 2. Adam Kaczyński (Szczecin) - 100 pkt (2), 3. Grzegorz Powałka (Warszawa) - 90 pkt (1).