Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Spółka Tramwaj Fordon ma zostać zlikwidowana. Ale nie wiadomo kiedy i jak...

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Spółka Tramwaj Fordon ma zostać albo zlikwidowana, albo wygaszana. Na razie jednak nikt nie zna sposobów ani dat, kiedy to nastąpi. Majątek - zgodnie z zapowiedziami władz Bydgoszczy - mają przejąć Miejskie Zakłady Komunikacyjne.
Spółka Tramwaj Fordon ma zostać albo zlikwidowana, albo wygaszana. Na razie jednak nikt nie zna sposobów ani dat, kiedy to nastąpi. Majątek - zgodnie z zapowiedziami władz Bydgoszczy - mają przejąć Miejskie Zakłady Komunikacyjne. Tomasz Czachorowski
Spółka Tramwaj Fordon ma zostać albo zlikwidowana, albo wygaszana. Na razie jednak nikt nie zna sposobów ani dat, kiedy to nastąpi. Majątek - zgodnie z zapowiedziami władz Bydgoszczy - mają przejąć Miejskie Zakłady Komunikacyjne.

Zobacz wideo z drona: Przebudowa torowiska i skrzyżowania w rejonie ul. Perłowej i Toruńskiej

od 16 lat

Miejską spółkę Tramwaj Fordon powołano w 2009 roku, żeby była beneficjentem unijnego dofinansowania projektu budowy linii tramwajowej do Fordonu. Dofinansowanie z funduszy unijnych wyniosło ostatecznie 280 milionów złotych.

Szymon Róg, bydgoski radny PiS, już w lutym br. przypominał, że od początku tej inwestycji po jej zakończeniu planowane było połączenie spółki z Miejskimi Zakładami Komunikacyjnymi, które odpowiadają za utrzymanie całej komunikacji tramwajowej w Bydgoszczy. O takim pomyśle wspominał 19 stycznia 2016 roku na portalu transport publiczny.pl prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, stwierdzając: "Spółka podpisała wspomnianą umowę z MZK o podwykonawstwo. Po jej stronie leży teraz zakończenie rozliczania projektu unijnego. Kiedy wypełni się trwałość projektu, najprawdopodobniej zostanie połączona z miejskim przewoźnikiem."

Na razie MZK kierują na linie do i z Fordonu jedynie swoich motorniczych.

Jak informował w lutym br. Rafał Bruski, rozpoczęto analizy prawne dotyczące przekształcenia bądź likwidacji Tramwaju Fordon.

- Od lutego minęło już wiele miesięcy, ale nie wiemy nic na temat efektów tych analiz - mówi radny Szymon Róg.

Na razie również i nam Urząd Miasta nie odpowiedział na pytanie o zaawansowanie prac nad likwidacją spółki. Cały projekt został już rozliczony, a tzw. okres jego trwałości minął w maju ub. roku. Analiza prawna jest konieczna, żeby wskazać sposoby wygaszania bądź likwidacji spółki bez naruszania warunków emisji obligacji oraz zobowiązań wynikających z umowy wsparcia.

Główny kłopot przy likwidacji TF to właśnie obligacje przychodowe. Inwestycja Tramwaj Fordon była finansowana z 80-procentowego wsparcia z Unii Europejskiej, resztę stanowił wkład własny miasta. Najkorzystniejszym sposobem uzyskania wkładu własnego były obligacje i takie rozwiązanie poparła Rada Miasta Bydgoszczy w 2012 roku. TF cały czas obligacje spłaca. Na koniec ub. roku zadłużenie spółki wynosiło ponad 50 mln zł.

Problemem jest to, że spółka dysponuje dużym, wynoszącym 260 mln zł majątkiem. Tramwaj Fordon prowadząc inwestycje rozliczał podatek VAT, ale teraz system podatkowy jest inny. MZK będą mogły przejąć zadania TF po uzgodnieniu z instytucją finansującą oraz obligatariuszami. Jakiekolwiek zmiany mające wpływ na strukturę właścicielską spółki TF lub jej likwidację bez zgody obligatariuszy spowodują natychmiastową konieczność spłaty obligacji.

Koszty działania Tramwaju Fordon rosną. Plan finansowy na 2022 rok zakłada, że będą one na poziomie 38 mln zł. Rok wcześniej były to dwa mln zł mniej.

Maciej Kozakiewicz, prezes Tramwaju Fordon, ma dwa składniki wynagrodzenia - stały i zmienny, w zależności od rocznego obrotu firmy. Wysokość tego pierwszego ustalono w maju 2017 roku na poziomie 13 200 zł. Zmienny składnik nie może być wyższy niż jedna czwarta stałej stawki. Prezes w 2021 roku miał dochód wysokości 190 050 zł. Rada nadzorcza TF to trzy osoby: Michał Buzalski, przewodniczący, Tomasz Makowski, wiceprzewodniczący, i Gracjan Topczewski. Wynagrodzenia rady ustalano także w 2017 roku. Przewodniczący dostaje co miesiąc brutto 1 900 zł, pozostali - 1 500 zł.

Michał Buzalski to znana postać - działacz PO. Jeszcze w marcu 2014 roku był przewodniczącym zarządu Spółki Wodnej Kapuściska, miano go wyrzucić dyscyplinarnie za zniszczenie dwóch laptopów, ale przed sądem doszło do ugody i ostatecznie odszedł za porozumieniem stron. Został przewodniczącym rady nadzorczej TF, a w 2015 - zastępował na chwilę emerytowanego Witolda Dębickiego na fotelu prezesa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo