- Wystąpiliśmy do stron konfliktu z wnioskiem, aby zgodziły się na zawarcie umowy dzierżawy do końca roku i na płatność w wysokości 25 procent zysków z obu obiektów. Byłby to powrót do zapisów porozumienia z 1978 roku - informuje radny Jacek Dybus, przewodniczący komisji rewizyjnej.
Jaką kwotę stanowiłaby jedna czwarta dochodów? Na to pytanie ani radni, ani działacze Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego we wtorek nie byli w stanie odpowiedzieć.
Marzena Martyńska, sekretarz sandomierskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego mówi, że propozycja jest do przyjęcia. Nie jest jednak zadowolona ze sposobu rozpatrzenia skargi organizacji.
- Złożyliśmy do Rady Miasta skargę na zachowanie burmistrza. Według nas, komisja powinna się tym zająć. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi na pytanie, czy radni akceptują działania burmistrza Jerzego Borowskiego - mówi Marzena Martytńska.
Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze w skardze na działania burmistrza mówiło między innymi o niedopuszczalnej, siłowej metodzie przejęcia Bramy Opatowskiej i podziemi.
Na posiedzeniu komisji ze strony radnych padły stwierdzenia, że do tak ostrego konfliktu nie doszłoby, gdyby przewodnicy zaakceptowali konsekwencje wynikające z nieprzedłużenia umowy najmu, a jeśli uważają, że mają prawo do nieruchomości, powinni zdać się na decyzję sądu.
W poniedziałek fiaskiem zakończyła się sądowa próba zawarcia ugody. Pełnomocnik miasta nie przyszedł na rozprawę, w przekazanym piśmie stwierdził, że to Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze ponosi odpowiedzialność za brak porozumienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?