Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klienci marzną na bydgoskich basenach. "Lodowata woda i nieczynne sauny". Miasto komentuje

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Prywatni klienci mogą zrezygnować z zimnych basenów. Gorzej z uczniami, którzy mają tam lekcje wychowania fizycznego.
Prywatni klienci mogą zrezygnować z zimnych basenów. Gorzej z uczniami, którzy mają tam lekcje wychowania fizycznego. Dariusz Bloch
Zimna woda w basenach, gorzej niż letnia w jacuzzi i nieczynne sauny - skarżą się bydgoszczanie, korzystający z usług bydgoskich pływalni. - Może w tej sytuacji miasto powinno obniżyć ceny biletów?

- Niedawno wybrałam się z nastoletnim synem na basen "Czwórka" na Błoniu - wspomina pani Anna z Bydgoszczy. - Woda była tak zimna, że trudno nam było się zamoczyć, a pierwsze metry pływania okazały się nie do zniesienia. Potem poszliśmy ugrzać się do jacuzzi, ale - tu znowu niespodzianka - nie było na to szansy w gorzej niż letniej wodzie. Zaś sauny były zamknięte na cztery spusty. Gdy na koniec poszłam wziąć prysznic, też leciała zimna woda.

Usługa gorsza, ale cena się nie zmieniła

Bydgoszczanka opowiada, że zapytała ratownika, dlaczego tak jest i usłyszała, że miasto zleciło obniżyć temperaturę wody i nie jest pierwszą, która go o to pyta.

"To nie nasza wina" - miał się jej tłumaczyć.

- Niestety, już nie wybiorę się na basen, a już na pewno nie w sezonie zimowym. Zwłaszcza, że bilety dla klientów wcale nie są z tego powodu tańsze. Wejście kosztuje 17 zł. Szkoda, bo jednak klient nie otrzymuje pełnowartościowej usługi. On przecież oszczędzać nie musi... Na samo wspomnienie robi mi się gęsia skórka - podsumowuje pani Anna.

Zrezygnowała z pływania, zaś trudno o taką decyzję w przypadku rodziców, których dzieci, uczniowie bydgoskich szkół podstawowych, mają na basenach lekcje wychowania fizycznego.

- Córka mnie poprosiła, żebym jej załatwiła zwolnienie z wuefu, bo woda w basenie jest tak lodowata, że trudno w niej wytrzymać - skarży się pani Karolina, mama uczennicy, która jeździ na lekcje wychowania fizycznego do "Perły". - Inne dzieci też się skarżą. Może w tej sytuacji szkoły powinny zrezygnować z takiego wuefu? Swoją drogą, hucznie otwierają kolejne baseny w Bydgoszczy, a potem... każą klientom i uczniom w nich marznąć.

Miasto: "Musieliśmy zamknąć sauny"

Co na to miasto?

- Rząd nałożył na samorządy obowiązek zmniejszenia zużycia energii elektrycznej o 10 procent, dlatego byliśmy zmuszeni zamknąć sauny - odpowiada nam Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy. - Nigdy nie obniżaliśmy temperatury wody w nieckach dla dzieci i w jacuzzi. Prezydent, wsłuchując się w głosy rodziców, zdecydował o podwyższeniu temperatury wody w basenach, głównie niecki, do 27 stopni, to temperatura wyższa niż pierwotnie o jeden stopień. W ocenie organizatorów zajęć sportowych to temperatura optymalna do prowadzenia zajęć sportowych.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto