Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoski szpital dziecięcy będzie miał nowego dyrektora. To wicemarszałek województwa

Sławomir Bobbe
Podczas prac zarządu województwa na wsparcie edwarda hartwicha zawsze mógł liczyć marszałek województwa Piotr Całbecki
Podczas prac zarządu województwa na wsparcie edwarda hartwicha zawsze mógł liczyć marszałek województwa Piotr Całbecki Jacek Smarz
Edward Hartwich, jeszcze niedawno wicemarszałek województwa, zostanie wkrótce dyrektorem Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy. - Ta kandydatura to oczywista droga do ręcznego sterowania szpitalem - uważa poseł Tomasz Latos z PiS.

Konkurs na stanowiska dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy zarząd województwa ogłosił pod koniec czerwca. Przez miesiąc czekano na nadesłanie kandydatur. Niedawno komisja konkursowa zakończyła pracę.

- Trwa konkurs na stanowisko dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy. W ramach naboru wpłynęły cztery oferty. Dwie osoby wycofały się z aplikowania. Dwie osoby zostały zaproszone na rozmowę. Na stanowisko dyrektora bydgoskiego szpitala komisja konkursowa zarekomenduje zarządowi województwa kandydaturę Edwarda Hartwicha - wyjaśnia Marek Smoczyk, sekretarz województwa kujawsko-pomorskiego, jednocześnie szef komisji konkursowej.

Edward Hartwich świetnie zaprezentował się przed komisją konkursową i spełnił jej oczekiwania. Ostateczna decyzja o wyborze kandydata należy jednak do zarządu województwa - zastrzega Iwona Kozłowska, członek komisji konkursowej, do niedawna posłanka PO.

Co zdecydowało o wyborze tej kandydatury? - Zarówno kandydat jak i kandydatka wypadli bardzo dobrze. Musieliśmy jednak wybrać i zarekomendować jedną osobę, bo jedno jest stanowisko dyrektora. Myślę, że zdecydował świetny ogląd sytuacji na rynku zdrowia w regionie i znajomość całego otoczenia służby zdrowia oraz dogłębna wiedza na temat sytuacji szpitala - zdradza Iwona Kozłowska.

Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Bydgoszczy: marszałek wie, co robi?

Rekomendacja komisji konkursowej nie na wszystkich zrobiła dobre wrażenie.

- Trudno mi się pozbyć myśli, że ta kandydatura to droga do ręcznego kierowania szpitalem przez marszałka Piotra Całbeckiego. To, że ktoś dobrze lub źle sprawdzał się w strukturach samorządowych, nie ma żadnego znaczenia przy bieżącym kierowaniu szpitalem - uważa poseł Tomasz Latos, lekarz i członek Rady Społecznej WSD w Bydgoszczy. - Mogę zapewnić, że będę pracował jak najlepiej na rzecz szpitala nie tylko dlatego, że jestem posłem, lekarzem i członkiem rady społecznej, ale także dlatego, że jestem związany z nim emocjonalnie - mój ojciec przez ponad 30 lat kierował tą placówką - mówi Tomasz Latos. - Mam nadzieję, że marszałek województwa wie, co robi, wspierając tę kandydaturę.

Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Bydgoszczy: oby ten dyrektor był lepszy niż inni

Ostrożnie o prawdopodobnym dyrektorze wypowiadają się partyjni koledzy Edwarda Hartwicha.

- Mam nadzieję, że będzie lepszym dyrektorem niż inni przedstawiciele marszałka w instytucjach zdrowia - komentuje radny RMB Jakub Mikołajczak.

Radny Mikołajczak spotkał się z Edwardem Hartwichem, gdy zasiadali w Radzie Społecznej Wojewódzkiej Przychodni Stomatologicznej. Nie udało się jednak zapobiec jej likwidacji, trudno też mówić o tym, że przychodnia stała się ulubionym celem inwestycyjnym samorządu wojewódzkiego. W czasie, gdy toruński odpowiednik przychodni otrzymywał nowoczesny sprzęt, w Bydgoszczy z trudem udało się wywalczyć remont klatki schodowej.
Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Bydgoszczy: dyrektor o mało co
Edward Hartwich, choć funkcjonuje w bydgoskich strukturach PO, kojarzony jest jednak z frakcją regionalną w Toruniu. Jest zaufanym człowiekiem marszałka Piotra Całbeckiego, u którego był już wicemarszałkiem. Jego kariera zahamowała, gdy w 2014 roku nie uzyskał reelekcji w wyborach do sejmiku i nie wybrano go do zarządu województwa. Nie wypadł jednak z łask marszałka i - choć trudno o oficjalne potwierdzenie tej tezy - szykowany był na fotel dyrektora Centrum Onkologii w Bydgoszczy po odchodzącym ze stanowiska Zbigniewie Pawłowiczu (który wystartował w wyborach samorządowych i miał ambicję zastąpienia w fotelu marszałka regionu Piotra Całbeckiego). Edward Hartwich swój ostatni wpis na blogu uszlachetniajmysie.blogspot.com ze stycznia 2015 roku poświęca właśnie krytyce Centrum Onkologii. Po nieudanych wyborach zniknął jednak z przestrzeni publicznej.

Do Edwarda Hartwicha nie udało nam się wczoraj dodzwonić - jego komórka była wyłączona.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera