Bydgoski samorząd znów będzie musiał dołożyć do oświaty, subwencja na 2020 rok jest niższa niż wydatki
Szacuje się, że bydgoski ratusz w ramach subwencji oświatowej na 2020 rok otrzyma 454.508.403 zł. - To zbyt mała kwota. Pokryje około 63 proc. wydatków oświatowych - mówią bydgoscy urzędnicy.
Choć MEN zapewnia, że nakłady na oświatę z roku na rok rosną , to samorządy od dawna podkreślają, że od lat dopłacają do oświaty i to niemałe pieniądze. Już w tym roku miasto Bydgoszcz odczuło dość mocno skutki podwyżek dla nauczycieli.
- Te wypłacane od marca 2019 r. z wyrównaniem od 1 stycznia br. wyniosły 15,6 mln zł - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy. - Na kolejne przyznane od 1 września br. wydaliśmy 12,1 mln zł. Tymczasem w ramach dodatkowej subwencji przeznaczonej na sfinansowanie podwyżek nauczycieli dostaliśmy 7.484.862 zł, co stanowi 61,8 proc. potrzeb na sfinansowanie podwyżek przyznanych od 1 września br.
Subwencja zbyt niska
Wniosek jest prosty, brakującą kwotę miasto musiało wyłożyć z własnej kieszeni. Kolejny rok może być jeszcze trudniejszy. Ubytek dochodów z PIT i brak przelewu na podwyżki dla nauczycieli sprawia, że w przyszłorocznym budżecie miasta zabraknie 100 mln zł.
Przeczytaj ciąg dalszy artykułu. Ile wyniesie subwencja oświatowa MEN dla Bydgoszczy? Dlaczego pieniądze nie zaposkoją bydgoskich potrzeb?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień