https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoski ratusz stanie przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym. Dwóch inwestorów złożyło skargi na decyzje o odmowie budowy bloków

Wojciech Mąka
Teren przy ul. Twardzickiego w Fordonie - to tu na podstawie nowego prawa miał stanąć blok mieszkalny. Ale radni się nie zgodzili.
Teren przy ul. Twardzickiego w Fordonie - to tu na podstawie nowego prawa miał stanąć blok mieszkalny. Ale radni się nie zgodzili. Tomasz Czachorowski
Obie sprawy trafiły do sądu. W przypadku ul. Twardzickiego i Fieldorfa „Nila” ratusz wysłał już odpowiedzi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy.

Zgodnie z zapisami nowej specustawy, decyzję w sprawie ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej, na wniosek inwestora, mają wydawać rady gmin.

Paradoks polega na tym, że radni najpierw uchwalają miejscowe plany zagospodarowania, regulujące wygląd okreslonych części miast, a potem - na wniosek inwestorów - powinni te plany zmieniać. W dużej części dotyczy to zwyczajnie i prostacko mówiąc - stawiania bloków mieszkalnych na terenach, które dotąd były określane jako tereny „zielone” - parki, skwery, trawniki...

Dwa wnioski

Bydgoszcz miała już dwa wnioski o takie decyzje - obie dotyczyły Fordonu. Jeden przy ul. Twardzickiego, drugi przy ul. Fieldorfa-”Nila”.

Pierwsza w kolejności dotyczyła budowy przy ulicy Twardzickiego. 19 sierpnia do Urzędu Miasta Bydgoszczy wpłynął wniosek o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej na mocy tzw. specustawy mieszkaniowej. Złożyła go firma, która chce postawić trzypiętrowy budynek na działce w Fordonie, na osiedlu Przylesie, przy ulicy Twardzickiego. To takie miejsce, w którym znajduje się improwizowana górka saneczkowa. Projekt architektoniczny budynku wykonała dość znana bydgoska pracownia.

Pomysł niezbyt spodobał się mieszkańcom

Druga inwestycja dotyczy budowy przy ul. Fieldorfa - „Nila”. Mechanizm jest dokładnie ten sam.

Wyrzucili...

- Radni przyjęli naszą argumentację i odmówili lokalizacji zabudowy mieszkaniowej na działce, która zgodnie ze „studium...” położona jest w obszarze zieleni towarzyszącej terenom mieszkaniowym - wyjaśnia Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. - Rozumiem poczucie zagrożenia mieszkańców. Na brak logiki tej ustawy, polegający na dopuszczeniu sytuacji, w której jednocześnie dla tego samego obszaru mogą obowiązywać dwie wzajemnie sprzeczne regulacje prawne - dodatku uchwalone przez ten sam organ, radę gminy - zwracałam uwagę na etapie konsultowania projektu „specustawy mieszkaniowej”. Za zwracanie uwagi na nieprawidłowość proponowanych regulacji, chociaż finalnie większość uwag została uwzględniona, zostałam usunięta z Głównej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej, organu doradczego ministerstwa. A teraz realizuje się dokładnie ten scenariusz, przed którym przestrzegałam...

Opór wobec przepisów

Nie tylko po stronie ratusza, wydaje się, jest opór wobec nowych przepisów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gajewska o poparciu wyborców dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Lokatorzy bloku Kazimierza Hoffmana 1, który graniczy z „terenem zielonym” zwrócili się z prośbą do fordońskich radnych o głosowanie przeciw ustaleniu jej lokalizacji.

Miejska Pracownia Urbanistyczna uważa, że inwestorzy błędnie interpretują ustalenia studium i pomijają w opinii urbanistycznej zapisy dotyczące obszaru zieleni towarzyszącej terenom zainwestowanym. We wnioskach miano także nie wskazać „terenów wypoczynku”, a to jest jednym z wymogów ustawy.

Prawa nie naruszono

- Uchwała Rady Miasta Bydgoszczy została sprawdzona w trybie nadzoru. Nie stwierdzono naruszenia prawa - informuje Adrian Mól, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego.

Zaraz przed sądem

Potencjalni inwestorzy jednak tak nie myślą. Uznali, że uchwałę bydgoskich radnych warto i trzeba zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

- Jest to pierwszy etap odwoławczy - mówi Anna Rembowicz-Dziekciowska, szefowa MPU. - Obie sprawy, jak się spodziewaliśmy, trafiły do WSA. W przypadku ul. Twardzickiego i Fieldorfa-„Nila” skierowaliśmy już odpowiedzi na skargi. Oczywiście, jednoznacznie podtrzymujemy swoje stanowisko.

Rozprawy przed sądem powinny odbyć się niebawem.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
14 stycznia, 08:43, Mc:

Ktoś kupił działkę budowlaną w bardzo dobrej lokalizacji. Niech buduje ten blok. Ta pseudo górka nie należy ani do miasta ani do okolicznych mieszkańcow.

racja trzeba stawiać blok tuż przy bloku, 2 metry między oknami to max, bo ja kce widzieć czy somsiad sie modli czy tylko udaje ksienca i pedofiluje swoje dzieci w myśl nauk katolickih

G
Gość

Tak to jest jak pislamiści piszą ustawę...banda idiotów.

X
Xxxxxx

Nie kupuj mieszkania w Fordonie.Samochodem z pracy i do pracy będziesz jechał godzinę.Won z nowymi blokami w Fordonie.

M
Mc

Ktoś kupił działkę budowlaną w bardzo dobrej lokalizacji. Niech buduje ten blok. Ta pseudo górka nie należy ani do miasta ani do okolicznych mieszkańcow.

G
Gość

Nie dla tej developerki

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Mamy wyliczenia renty wdowiej 2025. Tak od lipca zmienią się emerytury wdów i wdowców

Mamy wyliczenia renty wdowiej 2025. Tak od lipca zmienią się emerytury wdów i wdowców

Remont toru na ul. Focha ruszy jeszcze przed wakacjami, bo uszkodzenie jest poważne

Remont toru na ul. Focha ruszy jeszcze przed wakacjami, bo uszkodzenie jest poważne

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski