To skandal - tak premier Jarosław Kaczyński określił ujawniony przez Dziennik.pl film z imprezy neofaszystów na Śląsku.
Miała brać w niej udział działaczka Młodzieży Wszechpolskiej Leokadia Wiącek.
Internetowy portal Dziennik.pl ujawnił we wtorek film z imprezy neofaszystów na Śląsku. Wczoraj została ona opisana w gazetowym wydaniu „Dziennika”. Młodzi ludzie bawili się na tle flag: polskiej i faszystowskiej, wznosili nazistowskie okrzyki i palili pochodnie w kształcie swastyki. Według „Dziennika”, w imprezie miała brać udział asystentka eurodeputowanego LPR Macieja Giertycha, działaczka MW Leokadia Wiącek. O imprezie pisał także „Fakt”.
<!** reklama left>Szef rządu zapowiedział wczoraj, że będzie chciał ustalić, czy „są jakieś związki między tym wydarzeniem a ludźmi, którzy dziś pełnią władzę”. - Gesty tego typu w kraju, gdzie wymordowano sześć milionów obywateli, to jest nie tylko coś niebywale bulwersującego ze względu na charakter tego ruchu, ale ze względu na stosunek do swojego własnego narodu, własnego państwa - powiedział premier.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez uczestników neofaszystowskiej imprezy skierował do prokuratora generalnego wicepremier, minister edukacji Roman Giertych. - Zdaniem ministra, wszelkie formy propagandy nazistowskiej powinny być ścigane, a ich uczestnicy karani - napisała rzeczniczka MEN w komunikacie.
Jednocześnie wicepremier Giertych skierował do redakcji „Dziennika” pismo, aby na podstawie anonimowych informacji nie łączyć LPR z „jakimikolwiek wydarzeniami, z którymi nie ma nic wspólnego”. Giertych, pytany o udział Wiącek w imprezie, powiedział, że ona temu zaprzecza, ale podkreślił, że jeśli faktycznie tam była, powinna ponieść surową karę.
Młodzież Wszechpolska poinformowała, że składa zawiadomienie do prokuratury „w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, polegającego na propagowaniu i gloryfikowaniu ideologii nazistowskiej” przez uczestników imprezy. MW zapowiedziała także złożenie pozwu cywilnego do sądu przeciwko wydawnictwu Axel Springer, redaktorom naczelnym „Faktu” i „Dziennika” oraz autorom publikacji. Według informacji portalu Prawy.pl, organizatorem wspomnianej imprezy był Paweł Schmidt, który w listopadowych wyborach samorządowych startował z listy PiS w Zabrzu. Jak twierdzi portal, impreza odbyła się na jego działce. Portal podaje jednocześnie, że wcześniej Schmidt był przez pewien czas związany z LPR i został z niej usunięty.
SLD chce delegalizacji Młodzieży Wszechpolskiej, a także odwołania z funkcji ministra edukacji twórcy organizacji - Romana Giertycha. Giertych uważa, że „to SLD powinien być zdelegalizowany, jako organizacja odnosząca się wprost do komunizmu, a on sam powinien zostać przeproszony”. Sekretarz generalny Sojuszu Grzegorz Napieralski zapowiedział złożenie do sądu wniosku w sprawie delegalizacji MW.
- To, co dzieje się na polskiej scenie politycznej, na zapleczu partii, która jest w parlamencie - LPR, mówię o Młodzieży Wszechpolskiej, pokazało, że mamy do czynienia z młodymi ludźmi, którzy szerzą najgorsze chyba idee - idee faszyzmu, które podczas II wojny światowej pochłonęły miliony ofiar ludzkich - mówił Napieralski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę