Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Browar to nie małe piwo

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Jak chcesz się napić piwa, nie musisz kupować browaru. Racja. W sklepach półki uginają się od marek czeskich, duńskich, holenderskich, belgijskich, niemieckich, a nawet amerykańskich. Jeśli jednak przyszedłby ci do głowy patriotyczny gest, i włożyłbyś do koszyka żywiec czy okocim, to i tak patriotą będziesz umiarkowanym, bo co prawda dasz pracę polskim piwowarom, ale kabzę tym gestem nabijesz koncernowi z zagranicy.

<!** Image 1 align=left alt="Image 35751" >Jak chcesz się napić piwa, nie musisz kupować browaru. Racja. W sklepach półki uginają się od marek czeskich, duńskich, holenderskich, belgijskich, niemieckich, a nawet amerykańskich. Jeśli jednak przyszedłby ci do głowy patriotyczny gest, i włożyłbyś do koszyka żywiec czy okocim, to i tak patriotą będziesz umiarkowanym, bo co prawda dasz pracę polskim piwowarom, ale kabzę tym gestem nabijesz koncernowi z zagranicy.

Nie inaczej będzie, gdy powodowany patriotyzmem lokalnym sięgniesz po kujawiaka. Kujawiak to od kilku lat produkt Grupy Żywiec SA, a głównym jej właścicielem jest Heineken International B.V. Nic dziwnego, że holenderski koncern podchodzi do bydgoskiego browaru bez sentymentu. Lepiej prosperujących ma bez liku na całym świecie. To, że w Bydgoszczy przy ulicy Ustronie piwo nieprzerwanie warzy się od 1858 roku, też pewnie niewiele znaczy dla akcjonariusza z Amsterdamu - choć warto wiedzieć, że założyciel firmy, pan Gerard Adriaan Heineken, pierwszy browar pod swoim szyldem uruchomił później, bo w roku 1863. Amsterdam to Amsterdam.

Bydgoszcz tak rozpoznawalnych symboli jak browar nie ma zbyt wiele i dlatego miasto nie powinno biernie przyglądać się temu, co też z browarem uczynią prezesi Żywca/Heinekena. Budynki przy ulicy Ustronie to także miejsce pracy prawie setki ludzi. Wczoraj związkowcy mieli żal do dziennikarzy „Expressu”, że zdradzili plany pozbycia się bydgoskiego browaru przez Grupę Żywiec. Uważam, że nie mieli racji. Taktyka w myśl rosyjskiego przysłowia „tisze jediesz, dalsze budiesz” niejedną już załogę wywiozła na zieloną trawkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!