Brakuje bramek i doświadczenia

W dwóch meczach wiosennej tury beniaminek I ligi nie zdobył nawet punktu i w tabeli zajmuje pozycję outsidera.

<!** Image 2 align=right alt="Image 49830" sub="Fragment zwycięskiego (3:0) meczu Brdy (w czerwonych strojach) ze Stilonem Gorzów. Oby korzystny wynik powtórzył się w sobotę.">Podopieczne trenera Wiesława Bileckiego przegrały 0:6 z Dargfilem Tomaszów Mazowiecki oraz 0:4 ze Spartą Lubliniec.

Porażek doznały z najlepszymi drużynami pierwszoligowych zmagań i to zapewne im dużej ujmy nie przynosi. Jednak...

- Styl, w jakim uległy rywalkom był fatalny - tłumaczy szkoleniowiec Brdy. Choć faktem jest, że w ostatnim czasie z podstawowego składu naszego zespołu ubyło aż pięć zawodniczek, z bramkarką Inez Szarek na czele. A ta pozycja należy do kluczowych w każdej drużynie. - Bez dobrej golkiperki o zwycięstwach możemy tylko pomarzyć - kontynuuje Wiesław Bilecki.

W miejsce Inez Szarek trener bydgoszczanek wprowadził Barbarę Bednarczyk. A ta, co prawda, posiada lepsze warunki fizyczne (przede wszystkim wzrost), lecz znacznie słabiej gra na przedpolu.

<!** reklama left>W drużynie beniaminka I ligi niezorganizowana jest linia defensywy, a także niewidoczna linia pomocy. Piłkarki Brdy w tych formacjach nie tworzyły zgranego teamu, oddając inicjatywę przeciwniczkom.

- Sądziłem, że korzystniej zaprezentuje się nowy nabytek zespołu, była zawodniczka wicemistrza Polski Medyka Konin, Magda Krępic - dodaje Bilecki. W linii pomocy brakuje liderki, a więc tej piłkarki, która na siebie wzięłaby ciężar gry.

Występująca w ataku Dorota Kocińska tak ocenia postawę drużyny:

- Po tym, kiedy moje koleżanki zrezygnowały z gry, nasza drużyna składa się z mało doświadczonych zawodniczek, juniorek, którym brakuje boiskowego stażu w konfrontacji z seniorkami. A to się mści. Te wysokie porażki nie były przypadkowe.

Już w najbliższą sobotę, 14 bm. bydgoszczanki rozegrają kolejne spotkanie u siebie. Przy ul. Słowiańskiej (początek o 15.00) podejmować będą Stilon Gorzów. Drużynę, z którą w tak świetnym stylu zai- naugurowały pierwszoligowe mecze. Przypominamy, że Brda w sierpniu ub. roku pokonała Stilon 3:0. - Nie możemy popełniać prostych błędów i przede wszystkim trzeba strzelać bramki - zakończył Wiesław Bilecki.