Bologna pokonała Romę. Grali Łukasz Skorupski i Kacper Urbański, ale show skradł Marokańczyk

W poniedziałkowy wieczór na Stadio Olimpico doszło do "polskiego meczu". Jednak od pierwszej minuty wystąpił tylko jeden Polak. W bramce przyjezdnych stanął Łukasz Skorupski. Tylko na ławce rezerwowych Bologny znalazł się Kacper Urbański, podobnie jak Nicola Zalewski w szeregach Romy.

Rzymianie już w 9. minucie powinni objąć prowadzenie. Paulo Dybala widowiskowo wpadł w pole karne gości i wyłożył piłkę przed bramkę. Do podania dopadł Stephan El Shaarawy, ale z bliskiej odległości, przeniósł futbolówkę nad bramką polskiego bramkarza.

Odpowiedź Bologny była znakomita. Zaledwie pięć minut później Riccardo Calafiori dostał piłkę na lewym skrzydle, zacentrował w pole karne, a tam 22-letni Oussama El Azzouzi złożył się do strzału przewrotką, z którym Mile Svilar nie miał żadnych szans. Ta bramka może kandydować do najładniejszego trafienia całej kolejki.

W 41. minucie Alexis Saelemaekers z rzutu wolnego obił poprzeczkę Romu, a tuż przed zejściem na przerwę Joshua Zirkzee podwyższył na 2:0. Asystę przy golu zaliczył fenomenalny Marokańczyk, który otworzył wynik meczu.

Po zmianie stron wydawało się, że Roma zmierza do odrabiania strat. Już w 56. minucie trafienie kontaktowa zanotował Sardar Azmoun znalazł się w idealnym miejscu pola karnego rywali i wpakował piłkę do bramki z bliskiej odległości. Jednak W 65. minucie Bologna przeprowadziła znakomitą kontrę, po której Alexis Saelemaekers wyszedł sam na sam z bramkarzem i technicznym lobem strzelił trzeciego gola.

W końcówce Lorenzo Pellegrini miał szanse dać nadzieje Romie na kontaktowe trafienie, ale reprezentant Włoch fatalnie spudłował na pustą bramkę. W odpowiedzi Kacper Urbański wyłożył pikę do partnera, który wpakował ją do bramki, ale arbiter słusznie dopatrzył się pozycji spalonej polskiego zawodnika. Niedługo później arbiter zagwizdał po raz ostatni i zwycięstwo Bologny stało się faktem.

Kacper Urbański na boisku pojawił się w 77. minucie zmieniając Oussamę El Azzouziego. Natomiast całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził Nicola Zalewski.

Bologna po poniedziałkowej wygranej traci tylko 3 punkty do podium Serie A. Strata piątej w tabeli Romy wzrosła do 7 "oczek". W najbliższy czwartek rzymianie dograją 19. minut meczu z Udinese, który został przerwany z powodu zasłabnięcia Evana Ndicki.

• Bramki: 56' Sardar Azmoun, - 14' Oussama El Azzouzi, 45' Joshua Zirkzee, 65' Alexis Saelemaekers.
• Żółte kartki: L.Paredes, Angelino, L.Pellegrini. S.El Shaarawy, D.Llorente, - J.Zirkzee, R.Freuler.
• Sędzia: Fabio Maresca (Neapol).