Bez czterech kółek ani rusz

Renault laguna to ulubiona marka prezydenta Ryszarda Brejzy i jego zastępcy Ireneusza Stachowiaka. Nawet w Dniu bez Samochodu niektórym trudno rozstać się z autem.

<!** Image 2 align=right alt="Image 132509" sub="Dziennie przez Inowrocław przejeżdża kilkadziesiąt tysięcy aut. I pewnie jutro na ulicach luźniej nie będzie Fot. Renata Napierkowska">Wśród inowrocławskich włodarzy dominują auta klasy średniej. Najbardziej ekstrawagancki pojazd, zahaczający już o kategorię luksusowych, posiada starosta inowrocławski Tadeusz Majewski. Terenowe auto „Hyundai Galloper” służy mu nie tylko do dojazdów do pracy, ale także do wypraw na polowania. W Dniu bez Samochodu starosta nie rozstanie się z czterema kółkami, zamierza się jednak przesiąść się do auta bardziej przyjaznego środowisku. - Muszę z Kruszwicy przyjechać samochodem, bo rowerem nie dałbym rady. Wezmę jednak peugeota od żony, bo mniej pali - zapewnia Tadeusz Majewski.

<!** reklama>Prezydent Ryszard Brejza, jak mówi, musi najpierw spojrzeć do kalendarza, by sprawdzić, czy nie ma jakichś wyjazdów służbowych. - Jeśli nie będę musiał się zbyt często przemieszczać, to przyjdę pieszo. Na pewno dotrę spacerkiem na otwarcie wystawy i wręczenie nagród dla uczniów, którzy wzięli udział w konkursie poświęconym obchodom Dnia bez Samochodu. Mam świadomość, że lepiej chodzić pieszo i nie tylko ze względu na środowisko, ale i dla zdrowia, jednak liczne obowiązki i poczucie odpowiedzialności zmuszają, by korzystać z samochodu - twierdzi Ryszard Brejza.

<!** Image 3 align=right alt="Image 132509" >Włodarz jeździ renault laguna i bardzo sobie ten samochód chwali. Podobny gust motoryzacyjny ma jego zastępca Ireneusz Stachowiak. - To naprawdę dobry i sprawny samochód. We wtorek jednak zrezygnuję z jazdy i przyjdę do pracy pieszo - mówi zastępca prezydenta. Drugi z zastępców prezydenta Wojciech Piniewski ceni sobie najbardziej forda focusa. Przyznaje, że trudno mu się obyć bez samochodu, jednak jutro gotów jest zostawić auto w garażu. Uzależnia tę decyzję od tego, czy nie będzie musiał załatwiać jakichś spraw w terenie.

Samochodami do pracy dojeżdża większość osób zatrudnionych w inowrocławskich firmach i instytucjach, i tylko nieliczni gotowi są z nich zrezygnować. - Do pracy przyjadę autem. Potem mam nauczanie indywidualne i na te zajęcia pójdę już pieszo - mówi dyrektor III LO, Krzysztof Nowicki, właściciel toyoty corolla.

Czym jeździ władza?

• Renault laguną rocznik 2001 jeździ prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza. Autem tej samej marki z 2004 porusza się jego zastępca Ireneusz Stachowiak.
• Ford focus rocznik 2003 - wiceprezydent Wojciech Piniewski.
• Hyundai galloper - starosta Tadeusz Majewski.