Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie powtórka meczu Chemik - Rol.Ko Konojady!

Marcin Karpiński
Andrzej Retlewski nie miał jednak prawa grać przeciwko Chemikowi
Andrzej Retlewski nie miał jednak prawa grać przeciwko Chemikowi Tomasz Czachorowski
Na kolejnym posiedzeniu Wydziału Gier i Ewidencji oraz Wydziału Dyscypliny Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej podjęto decyzję, że spotkanie na szczycie IV ligi, które zakończyło się wygraną gości 2:1, zostanie na wiosnę powtórzone!

O sytuacji pisaliśmy w środowym "Expressie Bydgoskim":

Runda jesienna na boiskach w regionie już za nami, ale w czwartej lidze toczy się jeszcze jeden „mecz” poza boiskiem. Jak się okazuje, nastąpił zwrot w sprawie spotkania z 14. kolejki Chemik Bydgoszcz - Rol.Ko Konojady, zakończonego wygraną gości 2:1.

O co chodzi?

Sprawa dotyczy występu w tym meczu w barwach Rol.Ko bramkarza Andrzeja Retlewskiego, co do którego były duże wątpliwości, gdyż wcześniej został on zgłoszony do rozgrywek przez klub z niższej ligi, Pomorzanin Serock.

21 listopada pisaliśmy na łamach „Expressu”, iż Wydział Gier i Ewidencji oraz Wydział Dyscypliny Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej podjęli decyzję, iż walkowera dla Chemika nie będzie, gdyż Retlewski (notabene były wieloletni golkiper klubu z Glinek) nie zagrał jesienią w Serocku ani minuty. - O walkowerze nie może być mowy - usłyszeliśmy w K-PZPN.

Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. Nie byłoby pewnie tematu, gdyby nie fakt, że obie drużyny rywalizują ze sobą o awans do trzeciej ligi. Chemik odwołał się od werdyktu związku i poprosił, by raz jeszcze rozpatrzono sprawę pod względem formalnym.

- Chodzi tu o przepis, że zawodnik jest uznany za amatora, jeśli wypełni odpowiednią deklarację, a my wiemy, że Andrzej Retlewski taką deklarację na grę w Serocku podpisał. W związku z tym nie miał prawa wystąpić przeciwko nam na Glinkach. Nie wolno przecież zmieniać klubu pomijając okienko transferowe - wyjaśnia w rozmowie z „Expressem” Dominik Malicki z sekcji piłki nożnej BKS Chemik.

Sprawa wróciła więc do rozstrzygnięcia przez K-PZPN.

Prezes związku Eugeniusz Nowak zdążył już zorganizować na ten temat spotkanie z udziałem przedstawicieli obu klubów, ale każdy stał na swoim stanowisku. Działacze Chemika uważali, że należą im się punkty walkowerem, z kolei z Konojad chcieli utrzymania wyniku boiskowego.

Przy okazji padł pomysł, by powtórzyć spotkanie na wiosnę.
Sam bramkarz, Andrzej Retlewski, mówi krótko:

- Ktoś mnie do rozgrywek zgłosił i ktoś mnie zatwierdził. Nic za to nie mogę...

W czwartek zapadła decyzja. Mecz ma zostać powtórzony (to oznacza, że Retlewski nie mógł na Glinkach zagrać). Termin zostanie wyznaczony przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Kluby mają prawo odwołać się od tej decyzji do Komisji Odwoławczej K-PZPN.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!