Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie można się pośmiać

Barbara Winowiecka
21 lipca w amfiteatrze odbędzie się noc kabaretowa. Impreza, podczas której widzowie będą mogli obejrzeć i posłuchać wiele gwiazd polskiej estrady.

21 lipca w amfiteatrze odbędzie się noc kabaretowa. Impreza, podczas której widzowie będą mogli obejrzeć i posłuchać wiele gwiazd polskiej estrady.

Na tych , którzy zdecydują się pójść na „Kabareton” czeka wiele atrakcji i niespodzianek. Widzowie będą mogli pośmiać się z żartów pięciu zespołów, które zaprezentują się na świeckiej scenie.

Gratka dla widzów

- Wystąpią u nas Kabaret Moralnego Niepokoju, Koń Polski, Irek Krosny, Andrzej Grabowski oraz Grupa MoCarta - wyjaśnia Jarosław Brussa, organizator imprezy.- Myślę, że członkowie tych zespołów są na tyle znani i lubiani, że ich występy stanowić będą dużą atrakcję dla mieszkańców miasta. Poza tym, kabarety mają teraz swoje pięć minut i wzbudzają wielkie zainteresowanie publiczności, liczę na to, że wszystkie miejsca na widowni będą zajęte.

<!** reklama left>To pierwsza taka impreza w Świeciu, podczas której wystąpi tak wiele gwiazd, dlatego nie dziwi, że świecianie już teraz pytają o bilety.

- Bilety będą po 35 złotych, zamierzamy wprowadzić ich przedsprzedaż - informuje Jarosław Brussa. - Moim zdaniem, to nie jest wygórowana cena, bo przecież program nocy kabaretowej jest bogaty. Tym bardziej, że jedna grupa prezentować się będzie przez około 45 minut i większość przyjeżdża specjalnie do nas.

Jednym z uczestników kabaretowego maratonu będzie Andrzej Grabowski, który widzom znany jest szczególnie z roli Ferdka z serialu „Świat według Kiepskich”.

Kiepski w Świeciu

- Aby tu przyjechać, muszę urwać się z dwóch planów filmowych- mówi Andrzej Grabowski - Lubię występować na scenie i cieszę się, że będę miał kontakt ze świecką publicznością. Zawsze sam układam swoje skecze, chociaż muszę powiedzieć, że nigdy nie jest tak, że trzymam się sztywno tekstu. Często improwizuję, a to, jak to robię, zależy od danej chwili i publiczności.

Pytany o swoje przygody estradowe, znany aktor przyznaje, że przez 32 lata działalności miał ich wiele.

- Pamiętam jak w latach 80. grałem w małej miejscowości w oszklonej sali. Podczas sceny piłem wodę, która miała symbolizować wódkę. Nagle jeden człowiek, który obserwował całe zdarzenie przez szybę, nie wiedząc, że jest to spektakl, wszedł na salę i powiedział, że chce się przyłączyć. To było bardzo dziwne, ale też zabawne. Podobnych historii zdarzało się wiele.

„Express” objął patronat nad lipcową imprezą i już wkrótce przedstawimy kolejne sylwetki kabareciarzy, którzy gościć będą w naszym mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!