Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Balonem polecieli prosto na wesele

Monika Żuchlińska
Ślub za pół roku, a młodej parze marzy się wesele w jednej z najlepszych restauracji? Lepiej o tym zapomnieć. Chodliwe lokale rezerwować trzeba rok wcześniej.

Ślub za pół roku, a młodej parze marzy się wesele w jednej z najlepszych restauracji? Lepiej o tym zapomnieć. Chodliwe lokale rezerwować trzeba rok wcześniej.

<!** Image 3 align=right alt="Image 40103" sub="Beata i Szymon to zapaleni motocykliści. Dlatego nie wyobrażali sobie, by w tak ważnym dniu, jakim był ich ślub, pod kościół podjechać tradycyjnie„zwykłą” limuzyną">Pani Agnieszka ślubować będzie 30 czerwca w jednym z fordońskich kościołów. Obłożona kolorowymi magazynami i prasowymi ogłoszeniami, od kilku tygodni nerwowo przegląda strony w Internecie.

- Sama bym nie wpadła na to, że tak wcześnie trzeba zacząć wszystko organizować. To przez koleżankę, która bierze ślub w sierpniu. Zaczęła mi opowiadać, że od dawna ma zarezerwowany lokal, umówionego fotografa, kamerzystę, o kościele nie wspominając. Była nawet u pierwszej przymiarki sukni ślubnej - mówi przyszła panna młoda.

O wolne miejsce w chodliwych lokalach łatwo nie jest. Najpopularniejszy wśród młodych par, myślęciński „Pałac”, ma zarezerwowane już wszystkie soboty od czerwca do października.

- Jest jeszcze kilka wolnych terminów, ale na niewielkie przyjęcia do 50 osób w sali bankietowej. Wraca jednak moda na wielkie wesela, dlatego zajęte są wszystkie terminy na imprezy w sali ogrodowej, która pomieści do 250 gości - przyznaje Elżbieta Buttler, kierowniczka hotelu „Pałac”. - Młode pary rzeczywiście sobie nas upodobały. Niektóre rezerwują miejsce nawet z rocznym wyprzedzeniem. Ale wesela organizujemy już nie tylko w najpopularniejszych miesiącach letnich i z literką „r” w nazwie. Coraz modniejszy, wbrew ludowym powiedzeniom, jest termin majowy, a nawet listopad - dodaje.

<!** reklama left>Kilka miesięcy wcześniej trzeba też pomyśleć o dobrym fotografie i kamerzyście, bo najlepsi letnie terminy już dawno mają zajęte.

- Ogłoszeń jest pełno, ale o profesjonalistę trudno. U jednego spędziliśmy z narzeczonym prawie dwie godziny na oglądaniu kiczowatych filmików z plastikowymi gołębiami w roli głównej. Co chwila przypominał, żebyśmy podczas wesela dbali o to, by miał pełny talerz, bo na ostatnim był tak głodny, że chciał zamówić pizzę. Od innego usłyszałam, że jak dostanie wódeczkę do woreczka, to będzie miał lepszą motywację do pracy. Zgroza - wspomina pani Agnieszka.

Tłoczno w „ślubnych” miesiącach jest także w ulubionych przez nowożeńców kościołach, zwłaszcza w bazylice i farze.

Pośpiech nie jest za to wskazany u młodych par, które przysięgę małżeńską składać będą przed urzędnikiem.

- Zapisujemy maksymalnie z półrocznym wyprzedzeniem, ale są takie terminy, dla których robimy wyjątek. To walentynki i 7 lipca 2007 roku, czyli dzień trzech szczęśliwych siódemek. Większość miejsc na te dni jest już zajęta - zdradza Andrzej Krupski, zastępca kierownika USC w Bydgoszczy.

Jeśli brakuje nam czasu i cierpliwości, by samemu zająć się organizacją ślubu i wesela, zrobi to za nas profesjonalna firma.

- Młoda para musi znać jedynie datę ślubu, resztą my się zajmiemy - zapewnia Małgorzata Bonin z firmy „Bon-Zai”. - Zaczynamy od rozmowy z młodymi, która trwa około trzech godzin. Ustalamy wszystkie szczegóły: od wyboru zaproszeń, lokalu, strojów i samochodu, po weselne menu i wystrój kościoła. Gdy wiemy, jaką sukienkę wybrała panna młoda, ustalamy też gatunek kwiatów i rodzaj bukietu - dodaje właścicielka.

Firma jest w stanie spełnić najbardziej oryginalne marzenia narzeczonych, na przykład zawieźć ich do ślubu harleyem, trójkołowcem lub, jak ostatnio w Chełmży, balonem. A na perfekcyjne przygotowanie wesela wystarczą jej... dwa tygodnie.

- Jest to możliwe, jeśli parze nie zależy na konkretnej restauracji. Gdy jednak wybiera popularny lokal, wszystko zależy od wolnego teminu - przyznaje Małgorzata Bonin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!