Atlas Wrocław nadal bez licencji

Tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek ekstraligi Atlas Wrocław jest ostatnim klubem, pozostającym bez licencji.

Zarząd Główny Polskiego Związku Motorowego nie uwzględnił wystąpienia o czasowy udział w rozgrywkach drużyny mistrzów Polski w formie stowarzyszenia.

<!** reklama left>Od tego sezonu, rozpoczynającego się w Poniedziałek Wielkanocny, rozgrywki przejęła specjalnie w tym celu powołana spółka, Ekstraliga Żużlowa SA. Udział w niej mogą brać jedynie te kluby, który przekształciły się ze stowarzyszeń w spółki akcyjne. Licencje na start w lidze przyznaje minister sportu, na wniosek PZM.

31 marca Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego, odpowiadając na wniosek Wrocławskiego Towarzystwa Sportowego (właściciela zespołu Atlas Wrocław) o wystąpienie przez PZM do ministra sportu o wydanie zgody na czasowy udział w żużlowej lidze zawodowej WTS, działającemu w formie stowarzyszenia - postanowiło wniosku nie uwzględnić.

- W tej sytuacji wystąpienie przez Polski Związek Motorowy do Ministra Sportu z wnioskiem o wyrażenie zgody na czasowy udział w zawodowej lidze żużlowej Wrocławskiego Towarzystwa Sportowego, działającego w innej formie prawnej niż spółka akcyjna, jest niecelowe. Wniosek taki mógłby być ponadto słusznie odczytany przez inne kluby sportowe, które zgodnie z wymogami ustawy i regulaminu dokonały przekształcenia formy działalności w spółkę akcyjną, jako traktowanie Wnioskodawcy w sposób wyjątkowy - napisano w komunikacie.

Wiceprezes Atlasu, Krystyna Kloc: - To oznacza jedynie, że PZM nie wystąpi do ministra o zgodę na występy Atlasu jako stowarzyszenia. Oni chcą wywrzeć na nas presję, ale Wrocław nie chce burzyć struktur, nie chce powodować konfliktów. Podkreślamy, że Ekstraliga zawiązała się bardzo późno, było mało czasu na zmiany, a my chcielibyśmy jeszcze w tym roku jeździć jako stowarzyszenie - stwierdziła.

Tymczasem Ryszard Kowalski z Ekstraligi Żużlowej SA powiedział w rozmowie z PAP, że we wtorek zbiera się zespół do spraw licencji PZM, a sobotnia decyzja Prezydium ZG będzie dla zespołu ważną wskazówką. Dodał, że do wtorku wrocławianie mają jeszcze czas na przeprowadzenie koniecznych zmian.