Artego prowadziło już 19 punktami... [ZDJĘCIA]

Po doskonałym finiszu wygrały przyjezdne 68:63.

Artego rozpoczęło fatalnie, bo od 0:11 i 5:17. Inauguracyjną kwartę Wisła wygrała 26:19.

W drugiej odsłonie role się odwróciły, a ton grze nadawały nasze dziewczyny. Już na początku 2 minuty II kwarty bydgoszczanki wyszły na prowadzenie 27:26. Ostatecznie do szatni podopieczne trenera Tomasza Herkta schodziły z 3-punktową zaliczką (38:35). Prowadzenie mogło być wyższe, gdyby Artego nie pudłowało z rzutów wolnych: 3 udane próby na 6 przy 7/7 Wisły.
W połowie III kwarty, gdy Artego prowadziło już 56:37 wydawało się, że sprawa zwycięstwa jest rozstrzygnięta. Nic z tego, przyjezdne nie zamierzały się poddawać. Po 30 minutach przewaga naszych pań stopniała do 12 oczek (59:47).
Ostatnia część spotkania rozpoczęła się fatalnie dla Artego, które przez blisko 4 minuty nie trafiło do kosza, tracą w tym czasie aż 9 punktów (59:56). Później wcale nie było lepiej, gospodynie pudłowały w prostych sytuacjach. W ostatniej kwarcie Artego zdobyło zaledwie 4 punkty, ulegając w całym spotkaniu 63:68.

W rywalizacji play-off do 3 zwycięstw jest 2-1 dla Wisły Can-Pack Kraków.

Czwarty mecz w niedzielę w Bydgoszczy (godz. 17.00). Ewentualne piąte spotkanie w środę w Krakowie.

Artego Bydgoszcz – Wisła Can-Pack Kraków 63:68 (19:26, 19:9, 21:12, 4:21)

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU