Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piaskownia kłopotów w gminie Kluczewsko

Rafał BANASZEK [email protected]
Piasek cały czas był wożony z kopalni w Rzewuszycach, nawet po wydaniu decyzji starosty.
Piasek cały czas był wożony z kopalni w Rzewuszycach, nawet po wydaniu decyzji starosty. Rafał Banaszek
Starosta zamknął działalność nielegalnej kopalni w gminie Kluczewsko. Powiadomił też organy ścigania o możliwości popełnienia wykroczenia.

Zbigniew Matyśkiewicz zawiadomił Prokuraturę Rejonową we Włoszczowie o wydobywaniu piasku w Rzewuszycach przez miejscowego przedsiębiorcę, który nie posiadał stosownej koncesji na eksploatację. To nie jedyne nieprawidłowości, jakie stwierdzono podczas kontroli kopalni piasku. Sprawą zajmuje się już kilka instytucji. Właścicielowi piaskowni grożą bardzo wysokie kary finansowe.

O nielegalnej działalności piaskowni w gminie Kluczewsko pisaliśmy po raz pierwszy 29 kwietnia. Na trop tej afery wpadł mieszkaniec Włoszczowy - właściciel konkurencyjnej firmy, który ma legalnie działającą piaskownię w Kozłowie, w gminie Małogoszcz. - Od kilku miesięcy na rynek trafiała masa taniego piasku w cenie około 8 złotych za tonę. Dla porównania, u mnie tona kosztuje 15 złotych. To wzbudziło moje podejrzenie - twierdzi włoszczowianin, który ma uprawnienia mistrza kopalni. Piasek po atrakcyjnej cenie kupowały chętnie w dużych ilościach głównie firmy produkujące beton i wyroby betonowe.

DONOS DO WÓJTA

7 kwietnia mieszkaniec Włoszczowy wystosował pismo do wójta gminy Kluczewsko Rafała Pałki i spotkał się z nim osobiście. Prosił włodarza o przeprowadzenie kontroli kopalni w Rzewuszycach i powiadomienie o zaistniałej sytuacji: Okręgowy Urząd Górniczy w Kielcach, Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Łodzi, Urząd Marszałkowski w Kielcach, Starostwo Powiatowe we Włoszczowie oraz Prokuraturę Rejonową. - Wójt obiecał mi, że się zajmie tym tematem. Powiedział, że Urząd Gminy nie posiada żadnego pisma potwierdzającego legalność piaskowni w Rzewuszycach. Żeby wydobywać piasek i wprowadzać go do obrotu, potrzebna jest koncesja, a ta wymaga wielu uzgodnień z różnymi instytucjami. Na decyzję czeka się nie mniej jak dwa lata - tłumaczy właściciel konkurencyjnej kopalni.

Tydzień później mieszkaniec Włoszczowy zwrócił się na piśmie do wójta Kluczewska o skontrolowanie i obliczenie właściwych powierzchni, na których został wydobyty piasek w piaskowniach Pilczyca I i Pilczyca II, które również należą do przedsiębiorcy z Rzewuszyc. Nadmienił, że podatek od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz podatek eksploatacyjny należy się gminie od każdego metra kwadratowego powierzchni zajętej pod działalność oraz od każdej tony wydobytego piasku. Wójt postanowił sprawdzić te doniesienia. - Obecnie prowadzimy postępowanie w sprawie opodatkowania kopalni piasku w Pilczycy. Wezwaliśmy właściciela piaskowni do złożenia wyjaśnień. Analizujemy dokumenty. Będziemy powoływać biegłego z zakresu geologii. Chcemy sprawdzić rzeczywistą powierzchnię piaskowni. Mieliśmy sygnały, że mogą wystąpić tam nieprawidłowości - wyjaśnia wójt Pałka.

SKARGA DO STAROSTY

26 kwietnia pismo podobnej treści, jak do wójta, trafiło również na biurko starosty włoszczowskiego Zbigniewa Matyśkiewicza. Ten sam człowiek donosił o powstaniu nielegalnej piaskowni w Rzewuszycach, o wyłączeniu gruntu z produkcji leśnej bez stosownego zezwolenia dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych oraz o wydobywaniu piasku w kopalni Pilczyca II większym, niż wynika to z koncesji. Autor skargi poprosił również starostę o powiadomienie o tym fakcie odpowiednich służb. Reakcja była natychmiastowa. 4 maja Zbigniew Matyśkiewicz zawiadomił Okręgowy Urząd Górniczy w Kielcach, Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Łodzi, Urząd Marszałkowski w Kielcach (geologa wojewódzkiego) oraz Prokuraturę Rejonową we Włoszczowie.
6 maja przedstawiciele starostwa przeprowadzili kontrolę kopalni piasku w Rzewuszycach.

- Stwierdziliśmy wyrobisko po wydobyciu piasku o powierzchni 80 na 50 metrów. Właściciel nie miał koncesji na wydobycie. W chwili kontroli nie było prowadzonej eksploatacji piasku. Widać było, że do wyrobiska jest nawieziony piasek z innej piaskowni, który miał inne zabarwienie od rodzimego. Właściciel twierdzi, że pochodzi on z piaskowni Pilczyca II oraz z terenu gminy Chęciny - opowiadał Cezary Nowak, kierownik Wydziału Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego we Włoszczowie.

ZAKAZAŁ KOPANIA, A NIEBAWEM KONSEKWENCJE

Tuż po kontroli starosta Matyśkiewicz wydał decyzję nakazującą wstrzymanie działalności górniczej w Rzewuszycach z rygorem natychmiastowej wykonalności. Mówiąc wprost - zakazał przedsiębiorcy dalszego kopania. 9 maja wszczęto postępowanie w sprawie stwierdzenia wydobywania piasku bez koncesji na eksploatację. Starostwo Powiatowe zbiera teraz dowody w tej sprawie, które pozwolą na podjęcie dalszych kroków. Jak nas poinformowano, wszystko może potrwać maksymalnie dwa miesiące.

Sprawa - jak się dowiedzieliśmy - może zakończyć się naliczeniem przez starostę dla właściciela nielegalnej piaskowni tak zwanej podwyższonej opłaty eksploatacyjnej, która - zgodnie z ustawą prawo geologiczne i górnicze - stanowi 80-krotność normalnej opłaty, pomnożoną przez ilość wydobytego piasku. W tym roku stawka opłaty eksploatacyjnej wynosi 51 groszy za tonę. Pomnożona przez 80 daje kwotę ponad 40 złotych. Właściciel kopalni przyznał się nam w rozmowie telefonicznej, że wybrał w Rzewuszycach około 17 tysięcy ton piasku. Mnożąc te dwie liczby wychodzi, że kara za działalność piaskowni bez koncesji może być bardzo duża i wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych!

Ale to nie jedyne konsekwencje, jakie może ponieść właściciel kopalni Rzewuszyce I. Postępowanie wszczyna też Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Łodzi. - Przeprowadzimy postępowanie wyjaśniające. Damy tej osobie siedem dni na złożenie wyjaśnień, po czym wyznaczymy termin oględzin terenu. Będziemy chcieli włączyć w to również włoszczowskie starostwo. Jeśli potwierdzą się doniesienia, które otrzymaliśmy od starosty, wydamy odpowiednią decyzję karną - wyjaśnia Janusz Witkowski, naczelnik Wydziału Zasobów Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Przedsiębiorcy z Rzewuszyc - jak nas poinformowano - może grozić podwójna opłata za brak zezwolenia dyrektora Lasów Państwowych na wyłączenie gruntu z produkcji leśnej (sankcje reguluje tutaj ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych). W praktyce może to być nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. - Dodatkowo, jeśli nie będzie posiadał odpowiednich dokumentów, będzie musiał też przywrócić przekształcony teren do stanu pierwotnego, czyli zalesić go - dodaje naczelnik Witkowski.

Odrębne postępowanie karne prowadzi Posterunek Policji w Kluczewsku. W tym tygodniu włoszczowska prokuratura przekazała tam zawiadomienie. - To jest sprawa o wykroczenie. Prokuratura nic do tego nie ma, gdyż my nie zajmujemy się ściganiem wykroczeń - dowiedzieliśmy się od prokuratora Sławomira Mielniczuka, rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Za wydobywanie kopalin bez koncesji - zgodnie z prawem geologicznym i górniczym - grozi kara aresztu lub grzywna.

NIE KOPALNIA, TYLKO… PLAC PRZEŁADUNKOWY

Właściciel firmy usługowej z Rzewuszyc nie życzył sobie podawania nazwiska. Twierdził, że oszkalowano jego osobę i firmę. Żąda przeprosin i straszy sądem. Jednak wcześniej udało nam się z nim porozmawiać telefonicznie. Powiedział nam, że posiada koncesję na piaskownię Pilczyca II, natomiast projektowana piaskownia Rzewuszyce I tak naprawdę jest tylko "placem przeładunkowym piasku, a nie kopalnią" i rozpoczął już procedurę związaną z uzyskaniem koncesji.

- Piaskownia w Pilczycy często zalewana jest przez deszcz oraz wodę, która wylewa z rzeki Czarnej. Po opadach tam zawsze stoi woda. Potrzeba czasu, aby odparowała. Po deszczu nie da się tam wjechać samochodami, a piasek muszę przecież wydobywać. Zostało tam jeszcze około 80 tysięcy ton do wybrania. Dlatego jak pada deszcz, z Pilczycy przywożony jest piasek do Rzewuszyc i tutaj składowany na placu przeładunkowym, a następnie zabierany stąd do naszych klientów. Jak jest pogoda zabieramy piasek bezpośrednio z kopalni w Pilczycy do odbiorców - tłumaczy się przedsiębiorca. Jak zatem wytłumaczyć powstanie w Rzewuszycach wyrobiska o wymiarach 80 na 50 metrów i zniknięcie około 17 tysięcy ton piasku z wielkiej góry (do takiej ilości, przypomnijmy raz jeszcze, przyznał się nam w rozmowie telefonicznej sam właściciel - przyp. red.)?

Po decyzji starosty Matyśkiewicza o wstrzymaniu działalności górniczej w Rzewuszycach, właściciel kopalni powiedział nam, że piasek dostarczany jest do klientów z kopalni w Pilczycy. Jednak dalej wożony był z Rzewuszyc przez samochody ciężarowe należące do firmy produkującej beton w Koniecznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie