Ania z Zielonego Wzgórza zamienia się w restaurację Don Kichot. KUCHENNE REWOLUCJE [OPINIE, MENU]

Don Kichot to restauracja po Kuchennych rewolucjach Magdy Gessler. Niestety, tej rewolucji restauratorka nie będzie mogła zaliczyć do udanych. Co się stało podczas programu? Jakie opinie mieli później goście? Sprawdźcie!

Przed nami Noc Perseidów. Gdzie i kiedy obserwować spadające meteory?

W jednym z odcinków Kuchennych rewolucji Magda Gessler odwiedziła nietypowy lokal. "Ania z Zielonego Wzgórza" mieściła się w Tarnowskich Górach. Knajpa charakteryzowała się krzykliwym wystrojem, a gości witała ogromna lalka. Ceny również były mało przystępne i nie zachęcały klientów do odwiedzin. Anna, która prowadziła restaurację, zafascynowana była przygodami słynnej bohaterki książek "Ania z Zielonego Wzgórza". Zresztą, to nie jedyna "Ania" na kulinarnej mapie Polski. Tak jak powstawały kolejne części przygód Ani Shirley, tak w różnych miastach miały powstawać restaurację jej poświęcone. Niestety rzeczywistość okazała się inna. Kulinarna Ania nie zyskała sobie tylu fanów, co ta literacka. Śmieszne ozdoby, kolorowe obrazki oraz duża lalka na wejściu, a do tego wysokie ceny. To wszystko nie zachęca gości, a wręcz ich odstrasza. Do tego dwóch zarządzających. Anna właścicielka lokalu i Bogdan dzierżawca restauracji. Ona romantyczka nie potrafiąca oddać władzy, on niedoświadczony i wiecznie nieobecny. Z takimi bohaterami tylko Magda Gessler może napisać kolejny rozdział tej historii. Tylko, czy w tej życiowej powieści jest szansa na szczęśliwe zakończenie?

Jeśli jesteś fanem Magdy Gessler i Kuchennych rewolucji, zobacz koniecznie:

Czy Magda Gessler pomogła restauracji, a rewolucje się udały? Najlepiej by o tym świadczyły opinie gości. Niestety, w internecie trudno znaleźć już ślad po Don Kichocie (dawnej "Ani z Zielonego Wzgórza"). Podobno w miejscu restauracji, w której rewolucje przeprowadzała Magda Gessler dział później lokal pod nazwą "Kuchnia Domowa", a następnie "Pierogarnia". Internauci nie wypowiadali się jednak pochlebnie o tym miejscu. Nie wiadomo jednak, czy prowadziła je ta sama właścicielka, która poprosiła o pomoc Magdę Gessler. Poniżej prezentujemy wybrane opinie, które można znaleźć w internecie (pisownia oryginalna, opinie nie muszą być zgodne ze stanowiskiem redakcji). Przypominamy również, że zawsze najlepiej osobiście wybrać się do lokalu i wyrobić sobie własną opinię.

• - Totalna porażka nikt nad niczym nie psnuj dziewczyny mają obrażone miny bar zostawiamy bez obsługi ciągle znikają do kuchni wielka kolejka a nikogo do obsługi posiłki wydawane jaj na poczcie na numerki nikt nad tym nie panuje Nie polecam totalna klapa - oceniał Zbyszek.
• - Na 100% NIE POLECAM. Pierogarnia w której, są tylko 2 rodzaje pierogów :o haha i po godzinie 17 juz nie mozna ich dostać. Ale za to są kotekty schabowe ociekające tluszczem i ziemniaki bez soli. Porazka - dodawała Kasia.
• - Bylam wczoraj na obiedzie z Rodzina.Obiad byl bardzo dobry i nie trzeba bylo czekac.Byl duży wybor.Mielismy,golonko z ciap kapusta,ges z kluskami i kapustą.Rosół byl bardzo dobry.Ceny nie byly drogie - dodaje z kolei Irena.
• - Zamówiliśmy wczoraj pierogi i spaghetti carbonara, usiedliśmy spokojnie i czekamy i czekamy i czekamy. Albo robią każdego pieroga od podstaw, albo mają jeden garnek na cały lokal, bo czekaliśmy chyba 30 min na pierogi. Ale to jeszcze nic- w między czasie przyszły cztery osoby w tym para dziadków mówiących po niemiecku. Po tych 30 minutach pani sprzedająca, bo nie wiem jak inaczej ją nazwać i nie obrazić wychodzi z talerzami pierogów i podaje wszystkie tym niemiaszkom, a do mnie podchodzi jako ostatniego z talerzem i mówi, że niestety moje 2 pierogi się rozgotowały i muszę chwilę zaczekać :D Tego już nie wytrzymałem i powiedziałem co myślę- nie dość, że przyszli 15 minut po nas, to dostali jako pierwsi, a moje akurat się rozgotowały. Kazałem spakować wszystko na wynos, choć miałem chęć wyjść już wcześniej, ale niestety płaci się przed zamówieniem. Więc jeśli przyjdzie komuś chęć na pierogi, to polecam usiąść spokojnie w kącie i zaczekać aż chęć przejdzie. Dodam, że spaghetti tragiczne, ale pierogi przyzwoite. A w menu wieczornym tylko to spaghetti i 3 rodzaje pierogów - komentował Michał.

Pożary i ulewy w Grecji. MZS ostrzega. Gdzie nie jechać na urlop? [Ostrzeżenia MSZ]

Według zamysłu Magdy Gessler w menu Don Kichota miały królować smaki Hiszpanii połączone z tradycyjną kuchnią śląską. W nowym menu znalazły się m.in. hiszpańskie zupy.

O tym odcinku Kuchennych rewolucji było naprawdę głośno. Jeśli nie mogliście zobaczyć go w telewizji, zawsze możecie zobaczyć go online na player.pl:
Don Kichot Kuchenne rewolucje online

Burze online, ostrzeżenia IMGW, radar pogodowy LIVE [MAPA BURZ W POLSCE]