Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amp Futbol Polska - tu liczą się silne ręce

Paweł Kędzia
Mateusz Sadłowski w przyszłości może być jednym z zawodników stanowiących o sile kadry.
Mateusz Sadłowski w przyszłości może być jednym z zawodników stanowiących o sile kadry. Fot. Dariusz Jacek/Amp Futbol Polska
Jego miłości do piłki nożnej nie pokonały fizyczne ograniczenia. Każdą wolną chwilę spędzał z „gałą” przy nodze. W młodości trenował nawet w miejscowym Lechu z pełnosprawnymi rówieśnikami. Teraz realizuje się w amp futbolu.

Mateusz Sadłowski urodził się bez lewego podudzia. Mimo to od małego uwielbiał piłkę nożną. Z „gałą” praktycznie się nie rozstawał. Gdy już miał stosowną protezę, którą ufundowali dla niego mieszkańcy Rypina, trenował nawet w macierzystym Lechu. Każdą wolną chwilę spędzał z piłką przy nodze. Mimo niepogody wymykał się z domu, żeby pokopać z kolegami. I jak każdy dzieciak marzył, że w przyszłości założy koszulkę z orzełkiem na piersi: jak Deyna, Lato, Boniek czy teraz Lewandowski.Jest fanem Realu Madryt i swojego Lecha Rypin.

Zagranie kikutem lub kulą niedozwolone

Szansę otrzymał, kiedy w 2011 roku powstała polska reprezentacja amp futbolu. To piłka nożna dla osób po amputacjach. Podczas meczu zasadniczo obowiązują te same zasady, jak w przypadku pełnosprawnych zawodników. Z tą różnicę, że na mniejszym boisku występuje 6 piłkarzy i bramkarz. Nie ma spalonego, a zagranie kulą lub kikutem jest niedozwolone i traktowane jak dotknięcie piłki ręką. W polu występują zawodnicy bez nogi, a między słupkami stoi golkiper bez ręki, który absolutnie nie może opuszczać pola karnego.

Polski amp futbol to projekt Mateusza Widłaka, fizjoterapeuty z Warszawy, którego zainspirował film dokumentalny, poświęcony tej dyscyplinie.

„Fragment tego filmu pokazywał właśnie ludzi poruszających się o kulach i uprawiających futbol. Zacząłem się tym interesować, szperać w Internecie, w końcu wysyłać maile, by zorientować się, jak to funkcjonuje za granicą, aż wreszcie udało nam się stworzyć coś własnego w Polsce” - powiedział w jednym z wywiadów.

Obecnie amp futbol jest oficjalnie uznaną dyscypliną sportową przez europejską federację UEFA, a Mateusz Widłak jest prezydentem europejskiej piłkarskiej organizacji amp futbolu Euro-pean Amputee Football Federation (EAFF).

- Skontaktował się ze mną Mateusz Kabała, zawodnik. Poinformował, że jest taka reprezentacja. Zapytał, czy nie chciałbym spróbować - wspomina Mateusz Sadłowski. - Lubię grać w piłkę, więc zainteresował mnie tej projekt. Przyz-nam, że pierwszy trening był bardzo trudny. Wtedy nie miałem tak silnych rąk i bieganie o kulach sprawiało mi trudności. Teraz, po latach treningów, nie mam z tym najmniejszych problemów.

Wicemistrz Polski

Mateusz jest zawodnikiem ofensywnym. Występuje napozycji napastnika lub pomocnika. Co prawda wreprezentacji zdobył dopiero dwa gole, ale wklubie jest najlepszym strzelcem, awligowej klasyfikacji snajperów zdorobkiem 11 bramek nakoniec sezonu uplasował się natrzecim miejscu. Bo Polska to jeden zdziewięciu krajów naświecie, gdzie odbywają się regularne rozgrywki wtej dyscyplinie, obok, m.in., Stanów Zjednoczonych - kolebki amp futbolu, Anglii - prekursora amp futbolu wEuropie, Argentyny, Brazylii, Iranu, Rosji, Salwadoru iTurcji.

Mateusz występuje na co dzień w GKS Góra pod Płockiem, pierwszym klubie ampfutbolowym w Polsce. W ekstraklasie kolejki są rozgrywane w formie turniejów „każdy z każdym”. Niedawno zakończył się sezon.

- Aktualnie jesteśmy wicemistrzami Polski. Czuję duży niedosyt, bo mieliśmy szansę na tytuł - mówi Mateusz. Niejako na otarcie łez został uznany najlepszym zawodnikiem ostatniej kolejki.

Gra w amp futbol nie jest dla mięczaków. Wystarczy obejrzeć relacje z rozmaitych meczów, żeby się o tym przekonać. Najbardziej widowiskowo wyglądają woleje przy podparciu kulami. Kto chodził kiedyś o kulach np. z nogą w gipsie, wie, jak trudno się tak poruszać, choćby wejść po schodach. A ci goście potrafią uderzyć „zewniakiem” tak, że mało nie zerwą siatki w bramce!

Mocnym elementem biało-czerwonych są stałe fragmenty. Reprezentacja ćwiczy je podczas cyklicznych zgrupowań, organizowanych raz w miesiącu. Ponadto zawodnicy otrzymują indywidualne rozpiski.

- Kosztuje mnie to wiele pracy, ale jestem dumny, że mogę reprezentować Polskę. Wszyscy tutaj dajemy też przykład innym, żeby się nie poddawać - mówi Mateusz.

W planach Meksyk

Zdarzają się mecze z pełnosprawnymi zawodnikami.

- Początkowo tacy rywale są zazwyczaj ostrożni, ale to my raczej musimy uważać, żeby im czegoś nie zrobić, zwłaszcza przy grze ciałem - przekonuje Mateusz. - W różnych sytuacjach boiskowych pękają nawet kule.

Mateusz to boiskowy twardziel. Jak mówi trener, chłopak nie szczędzi krwi i potu na boisku. Efektem jest pięć żółtych kartek w tegorocznych rozgrywkach ekstraklasy.

- Jednak to nie są faule wynikające ze złośliwości - zastrzega trener kadry.

Obecnie reprezentacja przygotowuje się do przyszłorocznych mistrzostw Europy, które odbędą się w Turcji. Podopieczni trenera Marka Dragosza będą mieli coś do udowodnienia. Podczas mistrzostw w Meksyku dwa lata temu, gdzie okazali się czarnym koniem zawodów, w meczu o brązowy medal przegrali właśnie z Gwiazdami Półksiężyca. Zajęli historyczne 4. miejsce, a wcześniej dali łupnia tak uznanej piłkarskiej marce, jaką jest Argentyna.

- To było niesamowite przeżycie i ogromna satysfakcja. W końcu Argentyna to kolebka futbolu, kraj Messiego i Maradony! - podkreśla Mateusz.

W tym roku podczas międzynarodowego turnieju Amp Futbol Cup w Warszawie Polska przegrała po dogrywce z Rosją, wcześniej odprawiając 5:2 Anglię. Drużyna ciągle się rozwija i podnosi poziom. Tutaj nikt nie gra za zasługi, o występach decyduje prezentowana forma. Dlatego rywalizacja o czternaście miejsc w reprezentacji jest duża.

- Przede mną jeszcze wiele pracy. Mam nadzieję, że zakwalifikuję się do ścisłej kadry i znów pojadę na mis-trzostwa do Meksyku - mówi Mateusz.

W nim potencjał i siła zespołu

- Mateusz należy do grona kilku zawodników, którzy nie mają jeszcze nawet 20 lat, a w przyszłości mogą stanowić o sile zespołu - mówi trener Marek Dragosz. - Jednak w dużej mierze zależy to od niego samego. W mojej ocenie ostatni rok dał mu dużo odpowiedzi, czego tak naprawdę chce. Można powiedzieć, że już teraz okrzepł, w porównaniu z pierwszymi meczami, dojrzał, co jest z korzyścią dla drużyny.

Mateusz swoją przyszłość wiąże z Toruniem. Wkrótce zamierza się tam przeprowadzić, znaleźć pracę i rozpocząć studia.

Każdy może spróbować

Amp Futbol Polska prowadzi nabór zawodników, zainteresowanych występami zarówno w reprezentacji, jak i w klubach ekstraklasy. Każdy chętny, niezależnie od płci i wieku, może spróbować swoich szans. Zgłoszenia należy wysyłać pod adresem mailowym [email protected].

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!