Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adios Diego! Dość złego

fifa.com, world-cup.com.pl, TVP, światowe media
„Niepojęte!”, „Bajeczne!”, „Niemcy rozłożyli jedenastkę Maradony!” - w ten sposób niemieckie media komentowały w sobotę po południu zwycięstwo Niemiec nad Argentyną 4:0.

„Niepojęte!”, „Bajeczne!”, „Niemcy rozłożyli jedenastkę Maradony!” - w ten sposób niemieckie media komentowały w sobotę po południu zwycięstwo Niemiec nad Argentyną 4:0.

Po meczu na ulicach niemieckich miast zapanowała euforia. W Berlinie na „mili kibica” pod Bramą Brandenburską, w 35-stopniowym upale zespołowi trenera Joachima Loewa kibicowało 350 tysięcy osób.

Niemcy, podobnie jak cztery lata temu pokonali Argentyńczyków na etapie ćwierćfinału (wtedy po karnych 4:2).

Ten wynik to marzenie!

Tak skomentowała w rozmowie z telewizją ZDF kanclerz Niemiec Angela Merkel, która oglądała mecz na trybunach stadionu w Kapsztadzie. Wcześniej Merkel typowała, że Niemcy wygrają 2:1.

<!** reklama>Podopieczni Diego Maradony w pierwszej połowie zagrali grubo poniżej oczekiwań. Wyszli na boisko ospali. A Niemcy rozpoczęli od mocnego uderzenia. Już w 3 min po rzucie wolnym wykonywanym przez Bastiana Schweinsteigera najwyżej w polu karnym wyskoczył Thomas Mueller, który przedłużył głową piłkę i zaskoczył Sergio Romero.

Po przerwie niemieccy obrońcy znakomicie rozbijali ataki Argentyńczyklów. Zespół Joachima Loewa czekał tylko na dogodną okazję do wyprowadzenia kontrataku.

Nieporadnosć piłkarzy z Ameryki Płd i szybka, kombinacyjna gra naszych sąsiadów przyniosła kolejne trzy gole, w tym dwa Miroslava Klose, który rozgrywał 100. mecz w barwach Niemiec.

Krytyka Diego Maradony, o którym już wcześniej media pisały, że niewiele ma do powiedzenia w sprawie taktyki, pojawiła się kilkadziesiąt minut po odpadnięciu Argentyny z mundialu.

Gazeta „Cronaca” cytuje opinię byłego reprezentanta Argentyny, kolegi Maradony - Claudio Caniggi, który na swoim blogu na twitterze napisał krótko: Zmiany były przeprowadzone zbyt późno!!!

To jak nokaut Ali’ego

Telewizyjny portal TycSports podkreślił natomiast, że Maradona nie przyszedł pierwszy - jako przegrany trener - na konferencję prasową , a o wyniku meczu powiedział: - To jak nokaut Muhammada Allego.

Z kolei niemieckie media na swoich interenetowych stronach były w siódmym niebie .

- Na nic zdały się futbolowe cuda Messiego i spółki. Na stadionie w Kapsztadzie tango zatańczyła tylko niemiecka jedenastka - pisał w pierwszym komentarzu wysokonakładowy dziennik „Bild” w internetowym wydaniu.

Dodał, że tym razem trenerowi argentyńskiej reprezentacji nie pomogła „ręka Boga”, tak jak w 1986 roku, gdy strzelił w ćwierćfinałowym meczu z Anglią bramkę po zagraniu ręką.

Nikt nie cierpi tak pięknie...

...jak Diego Maradona. Ale tym razem miał on rzeczywiście powód do smutku. Jego zespół nie został tylko po prostu pokonany, ale upokorzony przez niemiecką reprezentację - pisał z kolei dziennik „Sueddeutsche Zeitung”.

Gazeta oceniła, że Niemcy są faworytem do tytułu mistrza świata. Ich rywalem w półfinale bedą Hiszpanie.(fifa.com, world-cup.com.pl, TVP, światowe media)

Powiedzieli po meczu

Diego Maradona

  • Trener reprezentacji Argentyny: - Jestem załamany. W tym momencie nie chcę myśleć o swojej przyszłości. Nie podejmę decyzji pod wpływem chwili. Muszę wrócić do kraju i wszystko omówić z rodziną i przyjaciółmi.

Joachim Loew

  • Trener reprezentacji Niemiec: - To, co pokazaliśmy w drugiej połowie gry było niesamowite. Drużyna pokazała ducha zwycięzcy. Niewyobrażalna jest też wysokość naszej wygranej. Zespół wykonał wszystkie założenia taktyczne. Jesteśmy wśród najlepszych czterech drużyn na świecie i tam też jest nasze miejsce. Mamy przed sobą jeszcze dwa spotkania i wszystko leży w naszych rękach.

Miroslav Klose

  • Najlepszy strzelec reprezentacji Niemiec: - To oczywiście ogromny zaszczyt, że zrównałem się z Gerdem Muellerem, ale marzę o jednym: Pucharze Świata. Gdybym miał wybierać między pierwszym miejscem w klasyfikacji najlepszych strzelców wszech czasów mistrzostw świata, a zdobyciem pucharu, to wybrałbym to drugie.

Thomas Mueller

  • Strzelec pierwszej bramki: - To jakieś szaleństwo. Jeśli wygrywa się z Argentyną 4:0 to najpierw człowiekowi brakuje słów, by to skomentować, a potem może powiedzieć tylko: „wow”. Największą gwiazdą dzisiejszego spotkania była znowu cała drużyna.

Carlos Tevez

  • Napastnik reprezentacji Argentyny: - Jest mi bardzo przykro. To wielki ból w ten sposób przegrywać. Zaprezentowaliśmy się fatalnie. Teraz chcę jak najszybciej znaleźć się w domu.

Niemcy - Argentyna 4:0 (1:0)

  • 1:0 Thomas Mueller (3-głową), 2:0 Miroslav Klose (67), 3:0 Arne Friedrich (74), 4:0 Miroslav Klose (89).
  • Niemcy: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Arne Friedrich, Per Mertesacker, Jerome Boateng (72 Marcell Jansen), Sami Khedira (78 Toni Kroos), Bastian Schweinsteiger, Thomas Mueller (84 Piotr Trochowski), Mesut Oezil, Lukas Podolski, Miroslav Klose.
  • Argentyna: Sergio Romero - Nicolas Otamendi (70 Javier Pastore), Martin Demichelis, Nicolas Burdisso , Gabriel Heinze, Maxi Rodriguez, Javier Mascherano, Angel Di Maria (76 Kun Aguero), Carlos Tevez, Lionel Messi, Gonzalo Higuain.
  • Żółte kartki: Thomas Mueller - Nicolas Otamendi, Javier Mascherano.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!