A może by tak u nas aquapark?

- Pamiętam, że jak byłem młodszy, to spotykałem się z dziewczynami, żeby pojeździć na rolkach - mówił wczoraj w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy Ludwik Dorn.

Minister spraw wewnętrznych i administracji zasugerował w ten sposób, że dobrze byłoby, aby w Bydgoszczy powstał skate park, najlepiej w Myślęcinku, bo to modny obecnie sposób spędzania czasu na sportowo przez młodzież.

<!** reklama left>Na spotkaniu z dziennikarzami w Urzędzie Wojewódzkim Ludwikowi Dornowi towarzyszyli m.in. regionalni politycy PiS, wiceminister sportu Grzegorz Schreiber i poseł Andrzej Walkowiak, były pełnomocnik prezydenta Bydgoszczy Konstantego Dombrowicza ds. sportu wyczynowego.

Wczoraj w Urzędzie Wojewódzkim odbyło się pierwsze spotkanie samorządowców i działaczy sportowych z całego województwa w ramach szkolenia w programie „Partnerstwo publiczno-prywatne”.

- Liczyłem, że na nasze zaproszenie zareaguje może 30-40 osób, ale rzeczywistość przerosła moje najśmielsze oczekiwania i nadzieje. Stawiło się blisko 100 osób. To świadczy, że jest w lokalnych społecznościach potrzeba realizowania się poprzez sport, zdobywania środków na rozwój w ten sposób - mówi zadowolony Grzegorz Schreiber.

Program „Partnerstwo publiczno-prywatne” z wykorzystaniem środków prywatnych dla dobra publicznego w Europie funkcjonuje już od kilkunastu lat i - mimo że zawsze jest obliczony na docelowy prywatny zysk - sprawdza się. Również w sporcie, gdzie jest wiele do zrobienia.

- Samorządy boją się tego, ale przyglądają się temu z coraz większym zaintersowaniem - dodaje Grzegorz Schreiber.

Do tej pory zrealizowano w ramach tego programu trzy inwestycje - jedną hale i dwa aquaparki.

I właśnie taki wodny park jest jednym z najbardziej możliwych celów do zrealizowania w Bydgoszczy, wykorzystując do tego celu fundusze programu „Partnerstwo publiczno-prywatne”.