4 z 5
Poprzednie
Następne
2 tysiące norek uciekło z fermy pod Toruniem. Ktoś wypuścił je z klatek. Dorosłe osobniki dusiły cudze młode
Już wcześniej zdarzały się bowiem przypadki prób uwalniana norek z jego fermy ale wcześniej zawsze w porę reagowali ochroniarze.
- Nawet dorosłe osobniki obecnych gatunków norek hodowlanych nie są w stanie przeżyć same na tak zwanej wolności – tłumaczy Tomasz Chmielewski. - Takie ataki na fermy są coraz częstsze. Na przykład dziś dostałem informację, że zniszczono klatki w hodowli lisów w pobliżu Sierpca i część z nich uciekła. Podobnie jak w przypadku norek, dla tego hodowlanego gatunku lisów to także z czasem pewna śmierć, bo nie poradzi sobie na tak zwanej wolności.
Tomasz Chmielewski podkreśla też hodowcy zwierząt futerkowych są takimi samymi rolnikami jak ci, którzy hodują świnie.
Polecamy: Psy do adopcji z toruńskiego schroniska